
W Brodnicy wymieniono kamery, a teraz zamontowane zostaną następne we wnioskowanych przez mieszkańców miejscach
Marian Chwiałkowski, kierownik Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Brodnicy i komendant Straży Miejskiej w Brodnicy przekazał nam, że montaż nowych kamer na terenie miasta jest jednym z etapów ulepszenia monitoringu miejskiego w Brodnicy. Proces ten został rozpoczęty 2 lata temu modernizacją systemu na wniosek burmistrza Brodnicy Jarosława Radacza. Z racji, że technologie szybko się zmieniają, także w Brodnicy trzeba za nimi nadążyć, m.in. wymieniając kamery.
W wymienionych kamerach, jak np. na ul. Wyspiańskiego czy na rynku, widoczność w monitoringu jest świetna. Mariusz Chwiałkowski przekazał nam, że w kamerze zamontowanej na rynku widać twarze, numery tablic rejestracyjnych, a nawet napisy na karcie dań w restauracji!
Obecnie planowany jest kolejny etap poprawy monitoringu, czyli rozbudowywanie. Kamery będą zatem montowane w miejscach, w których ich dotąd nie było, a zostały wskazane przez mieszkańców jako niebezpieczne. Z tej przyczyny wkrótce pojawią się w następujących miejscach:
- jedna kamera stałopozycyjna i jedna szybkoobrotowa na przebudowywanej plaży miejskiej przy ul. Wczasowej 1,
- siedem sztuk kamer stałopozycyjnych w Lasku Miejskim przy ul. Świerkowej (przy ścieżkach rekreacyjnych),
- jedna kamera multisensoryczna, dwie kamery stałopozycyjne na skrzyżowaniu ulic Sądowej i Zamkowej,
- jedna kamera szybkoobrotowa na ulicy Ceglanej 19.
Na razie trwa przetarg. Firmy oferty na dostawę i montaż w Brodnicy dodatkowych kamer oraz słupów wraz z przyłączami światłowodowymi i energetycznymi mogą składać do 5 maja. Po wybraniu wykonawcy wspomniane trzynaście kamer ma zostać zamontowanych w ciągu trzech miesięcy od podpisania umowy. Koszt inwestycji poznamy po wybraniu wykonawcy, ale wstępnie wiadomo, że jedna kamera kosztuje ok. 40 tys. zł.
Niektórzy brodniczanie oddają mocz i kał do piaskownic. Strażnicy po zauważeniu w monitoringu są u nich w ciągu kilku minut
Komendant brodnickiej Straży Miejskiej Marian Chwiałkowski zdradził nam, że spośród pięciu strażników miejskich dbających o bezpieczeństwo brodniczan, jeden z nich cały czas obserwuje monitoring, a pozostali patrolują miasto, m.in. na rowerach w parku czy na osiedlach. - Chcemy, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie - przekazał nam Marian Chwiałkowski. W związku z tym w przyszłości planowany jest montaż kolejnych kamer - przy ekranach akustycznych w okolicy Ronda Toruńskiego, gdzie nieraz zdewastowane są ekrany.
Kamery przydają się, gdy mieszkańcy oddają mocz do piaskownic lub kał przy pomniku Jana Pawła II. Gdy strażnicy zauważą w monitoringu takie wybryki, na miejscu są w ciągu kilku minut, tak szybko, że wandale nawet nie zdążą założyć spodni, a już spotkają się ze strażnikami miejskimi. Kamery przydają się też często policji - dzięki nim został schwytany złodziej sklepowy z ul. Kamionka czy sprawca kolizji przy targowisku. Komendant Marian Chwiałkowski nie chce jednak, aby strażnicy miejscy byli kojarzeni negatywnie, wyłącznie z mandatami, ale z tym, że dzięki nim w Brodnicy jest bezpiecznie i czysto. Jak zwrócił uwagę, niestety, mieszkańcy czasem nie zauważają, że w niektórych miejscach dzięki kontrolom strażników nie ma odchodów zwierząt, a widzą jedynie te pobocza, w których nie udało się upilnować niesfornych mieszkańców i ich pupili.
- Dla nas najważniejszy jest mieszkaniec, a nie mandat. Strażnik miejski nie ma być po to, aby karać, ale po to, aby mieszkaniec czuł się bezpiecznie. Po to jest też m.in. monitoring
- uważa komendant Marian Chwiałkowski, choć nie ukrywa, że dając czasem zasłużony mandat, ma to także działanie profilaktyczne, bo osoba, która ten mandat otrzyma zapewne podzieli się tą informacją ze znajomymi i oni raczej wstrzymają się w przyszłości z aktami wandalizmu czy piciem alkoholu na monitorowanym przez kamery terenie.
Warto przypomnieć, że Straż Miejska w Brodnicy jest czwartą strażą miejską na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, którą wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wyróżnił certyfikatem "Z mieszkańcami i dla mieszkańców".
- Majówka 2022 w Brodnicy i powiecie brodnickim. Sprawdzamy, jakie zaplanowano atrakcje
- W Bartnikach 52-latek pił piwo przy sklepie i próbował odjechać.Obok stali policjanci
- Policyjne małżeństwo z Rypina i Brodnicy zatrzymało pijanego kierowcę
- 57-latek z trzema promilami jeździł w Małkach w powiecie brodnickim na skuterze