Reprezentanci Polski wywalczyli podczas tegorocznych igrzysk paraolimpijskich w Rio de Janeiro rekordową liczbę 39 medali: dziewięć złotych, osiemnaście srebrnych i dwanaście brązowych. Co z tego, skoro sport osób niepełnosprawnych nie wzbudza większego zainteresowania w naszym społeczeństwie. We władzach nie tylko sportowych również. Sportowcom niepełnosprawnym jest znacznie trudniej funkcjonować; nie są m.in. rozpieszczani finansowo. Co zatem zrobić, aby poprawić status tych sportowców, przy okazji zwrócić uwagę na sytuację dzielnych sportowców?
- Promować się, kiedy tylko i gdzie się da - przekonuje Krzysztof Głombowicz, w przeszłości utytułowany sportowiec niepełnosprawny (kolarstwo na wózkach), obecnie gorący admirator tej dziedziny życia.
Doskonała okazja nadarza się już w najbliższą sobotę. Gdzie? W holu... Dworca Głównego w Bydgoszczy. Rotary Club Bydgoszcz i Wyższa Szkoła Gospodarki organizują akcję charytatywno-informacyjną.
ZOBACZ KONIECZNIE: Janusze Tuningu. Te auta szokują... [nowe zdjęcia]
- Chcemy przybliżyć problematykę osób niepełnosprawnych, zwrócić szczególną uwagę na możliwości uprawiania sportu przez ludzi poszkodowanych przez los - agituje Głombowicz. I dodaje: - To nie będzie wyłącznie biadolenie nad losem sportowców niepełnosprawnych, bo sami zainteresowani pewnie nie życzyliby sobie tego. Chcemy przy pomocy ciekawych zdjęć z zawodów oraz przyrządów - ergometry, handbike (rower ręczny) oraz pistoletu pneumatycznego pokazać możliwości uprawiania tych bądź innych dyscyplin. A dlaczego wybraliśmy hol bydgoskiego Dworca Głównego? Bo to duże skupisko ludzi, m.in. oczekujących na podróż. Można ich tą problematyką właśnie wtedy zainteresować.
Podczas imprezy, która odbędzie się - przypomnijmy - 10 bm w godz. 11 -14 przewidziano też zbiórkę funduszy na wsparcie niepełnosprawnych sportowców. Nie zabraknie wielu innych atrakcji i... smakowitości.