https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy kierowcy wciąż ryzykują - przejeżdżają na czerwonym świetle

(bog)
Zdjęcie zrobione w ostatnią sobotę przez Czytelnika "Pomorskiej”
Zdjęcie zrobione w ostatnią sobotę przez Czytelnika "Pomorskiej” Nadesłane przez Czytelnika
- Pracujmy nad złymi nawykami. Szanujmy zdrowie i życie innych kierowców - apelują bydgoscy drogowcy. Niestety, mimo tak ważkich haseł kierowcy wciąż ryzykują.

Już kilka tygodni temu opublikowaliśmy serię zdjęć ze skrzyżowania Trasy Uniwersyteckiej z ulicą Sieńki, ale Czytelnicy "Pomorskiej" wciąż przysyłają do naszej redakcji kolejne. Naszemu fotoreporterowi udało się wtedy "złapać" na czerwonym świetle m.in. radiowóz policji, karetkę pogotowia, a nawet autobus komunikacji miejskiej. Ostatnio natomiast otrzymaliśmy fotografię z tego samego miejsca, na której w ten sam sposób przepisy łamie ciężarówka bydgoskiej szkoły nauki jazdy.

- Na zjeździe z Trasy zauważyłem, że czerwone światło przede mną zmieniło się na zielone. Niestety, zamiast dodać gazu, musiałem niemal całkowicie się zatrzymać, bo przez środek skrzyżowania przejeżdżała wielka ciężarówka - relacjonuje pan Piotr.

Nasz Czytelnik nagrał całą sytuację dzięki specjalnej aplikacji w swoim telefonie. Kadr z tego filmu prezentujemy powyżej.

- Czy tak powinno wyglądać szkolenie przyszłych kierowców? - pytamy w bydgoskiej szkole Agora - Miraż. Odpowiada Stanisław Śliwa, instruktor oraz psycholog transportu:

- Już kilka lat temu różni instruktorzy interweniowali z tą sprawą w ZDMiKP - mówi. - Chodziło o zbyt ciasne ułożenie cykli poszczególnych świateł, które nie dają żadnych szans na zjazd z tego skrzyżowania we właściwym czasie. Mimo ostatniej przebudowy problem cały czas zostaje ten sam. A proszę zwrócić uwagę, że przy ciężarówce, która jedzie 35 kilometrów na godz. nie ma żadnych szans, żeby zatrzymać ją na pomarańczowym świetle. A jeśli za kierownicą siedzi kursant, to nie ma też możliwości przyspieszenia - wyjaśnia Stanisław Śliwa, czym jednoznacznie daje do zrozumienia, że problemem jest program sterujący światłami.

Zobacz także: Kierowca agresywny na drodze? Jesteś świadkiem łamania przepisów? Nagraj i wyślij
- Niestety, to już kolejne zdjęcie, które obrazuje potężną skalę problemu - przyznaje rzecznik prasowy ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski. - Jesteśmy pewni, że światła są ustawione prawidłowo. Potwierdza to też policja. Ale tak samo jesteśmy pewni, że problemu nie zmieni wydłużenie tzw. czasu międzyzielonego. Kierowcy sami muszą pracować nad sobą. A jeśli się uda, to osobiście jestem przekonany, że z naszych ulic i dróg zniknie przynajmniej co drugi fotoradar - dodaje.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bartko6600

Szanowni Państwo

Po raz nasty piszecie o tym samym! Błąd jest w sygnalizacji świetlnej, która musi poprawić ZDMiKP - napiszcie / zadzwońcie do nich a nie bijecie pianę, że ludzie przejeżdzają na żółtym świetle.

Proponuję by któryś z redaktorów przejechał sie na C.Skłodowskiej i zauważył zmianę świateł obok Jurasza - też będzie o czym pisać.

Rozumiem, że musicie o czymś pisać ale jeśli takie tematy wzbudzają podejrzenie o ryzyko dla życia - napiszcie bezpośrednio do ZDMiKP.

k
kierowca

światła na tym skrzyżowaniu działały źle jeszcze zanim otwarto most, dziwne ze samochpdy tylko z lewej strony wjeżdzają na czerwonym, z prawej nie ma takich sytuacji, a z lewej to za każdym razem jak jadę to 2-3 samochody przejeżdzaja gdy ja mam juz zielone

y
yayco
w BYDGOSZCZU
g
great

Cytat

(...) żeby zatrzymać ją na pomarańczowym świetle.

 

To jest cytat z wypowiedzi kogoś zwanego przez autora artykułu "instruktorem" w szkole nauki jazdy oraz "psychologiem transportu".

 

Jacy instruktorzy - tacy kursanci - a potem tacy kierowcy...

A potem tysiące trupów na drogach...

 

Oj tam oi tam!

Miłośnik dialektyki się znalazł!

Czepiasz się drobiazgów!

Wiadomo, że szkoła nauki jazdy nie ma nikogo niczego nauczyć, bo od tego to jest uniwersytet - tylko przygotować do zdania egzaminu - czyt. wpoić bezwarunkowy odruch pokonania trasy egzaminacyjnej bez błędów, nawet jeśli za kierownicą będzie siedzieć małpa!

 

 

 

ż
żółty

(...) żeby zatrzymać ją na pomarańczowym świetle.

 

To jest cytat z wypowiedzi kogoś zwanego przez autora artykułu "instruktorem" w szkole nauki jazdy oraz "psychologiem transportu".

 

Jacy instruktorzy - tacy kursanci - a potem tacy kierowcy...

A potem tysiące trupów na drogach...

 

 

M
Michałł

witam, od początku korzystam z Trasy Uniwersyteckiej jadąc z kierunku ul. Wojska Polskiego ,i stojąc na czerwonym świetle , po zapaleniu się zielonego muszę chwilkę odczekać z ruszeniem ,  bo jestem w 100% pewny ,że od strony ul. Markwarta przejedzie jeszcze jakiś pojazd kiedy mam już zielone , tak jest od samego początku , to nie są sporadyczne przypadki , tak jest codziennie 

l
l.adams

Jak zwykle Kosiedowski wie lepiej.Przeciez on tam byl i widzial jak dziala sygnalizacja.Tak byl w du.....ie byl i go.....o widzial.

j
ja

Tam są tak beznadziejnie światła ustawione. Mi osobiście tez się nie raz zdarzylo, że z sieńki wjeżdżałem na zielonym i widzialem jak po prawej stronie ruszają już w moim kierunku samochodu od strony trasy uniwersyteckiej. Proponuję poprawić ustawienie światel i problemy się skończą.

M
Michał

Jak to jest możliwe, że gdy na sygnalizatorze zapala się po zielonym żółte, a w tym samym momencie już na ruchu poprzecznym zapala się żółte i zielone? Kiedy kierowca ma zdążyć opuścić skrzyżowanie jak ruszają już z ulicy poprzecznej? Tak jest na większości skrzyżowań więc niech Gazeta Pomorska nie pisze takich bzdur tylko się przyjrzy dlaczego ta ciężarówka jeszcze jest na skrzyżowaniu jak widać zielone na sygnalizatorach. Zapytajcie głównego partacza od sygnalizacji w ZDMiKP dlaczego nie ma zwłoki na opuszczenie skrzyżowania. Ciekawe co wam odpowie.

r
robin

Panowie redaktorzy proszę zróbcie test nagrywając/fotografując światła na obu wjazdach i przekonacię się, że kierowcy wjeżdzają prawidłowo (oczywiście mogą wystąpić wyjątki), śWIATŁA SĄ ŻLE ZKONFIGUROWANE!!!

Ja tą nieprawidłowość zauważyłem już na samym początku po przebudowie i zgłosiłem telefonicznie na 112 policji zostałem przekierowany do Centrum Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy i pani przyjęła zgłoszenie, jak widać na załączonym obrazku na tym się skończyło!!!

Przez to skrzyrzowanie przejeżdżam codziennie i zawsze mając już zielone do 2-3 samochody jeszcze jadą!!!

Jak wyżej droga redakcjo zróbcie coś z tym, aby uniknąć tragedii, samo robienie zdjęć nic tu nie zmieni.

 

 

M
Maciej

Osobiście kiedyś faktycznie wjechałem na żółtym na skrzyżowanie Ogińskiego Jagiellońska, złapała mnie policja i wmawiała że wjechałem na czerwonym. Najgorsze jest to że oni podczas tej sytuacji stali w miejscu w którym nie widzieli mojego sygnalizatora. Rozprawa w sądzie w kwietniu :).

i
ixar

Jak na czerwonym? Proszę pokazać kolor światła na jakim wjeżdżają samochody...

k
kierowca

A czy któryś z "redaktorów" wziął swoje szacowne 4 litery i poszedł sprawdzić czy to nie przypadkiem wina świateł? Ja sam miałem o mały włos problem z "Jadącym na czerwonym".

Policja, szkoła jazdy? Ja rozumiem, że są tacy co jeżdzą tak ale tu jest ich zdecydowanie za dużo...

 

Proponuje ustawić 2 lub 3 kamery/aparaty i zsynchronizowac ich start (potrzeba 2-3 redaktorów) nagrywania filmów tak by rejestrowaly kolory swiatel z roznych stron.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska