W Bydgoszczy przedstawili program Ruchu Kukiza

Na samym początku konferencji prasowej, która odbyła się wczoraj na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy, Paweł Skutecki, kandydat Komitetu Wyborczego Kukiz’15 do Sejmu wyjaśnił, w jaki sposób finansowana jest jego kampania wyborcza.

- Będziemy kampanię robili nieco inaczej niż kandydaci pozostałych ugrupowań - zaznaczał Skutecki. - Inni prowadzą ją za państwa pieniądze, a my będziemy robili za swoje.

Obok Skuteckiego na spotkaniu z dziennikarzami obecny był również Piotr Najzer, zajmujący drugie miejsce na liście Kukiza w Bydgoszczy. Za kandydatami ustawiło się kilku młodych sympatyków ruchu. Skutecki zawołał ich, by przyszli bliżej: - Śmiało wojownicy - zwrócił się nawiązując do naczelnego postulatu wprowadzenia w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych.

Kandydaci przedstawili strategię kampanii, dzięki której mają nadzieję dostać się do parlamentu. Mówili o trzech filarach programu wyborczego ruchu Kukiz’15.

- My, Polacy, wiemy lepiej. Wiemy lepiej, jak wydawać pieniądze, jak spędzać wolny czas, jak wychowywać swoje dzieci - tłumaczył Skutecki. - Wiemy lepiej jak budować swoje biznesy i związki z innymi osobami.

Program wyborczy ugrupowania - jak wyjaśnili kandydaci - opiera się na trzech filarach. Pierwszym jest demokracja.

- Niezbędna jest szybka, gruntowna zmiana konstytucji - wyliczał Skutecki. - Ta zmiana będzie polegała między innymi na wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych, ale nie tylko. Chcemy systemu prezydenckiego; systemu, w którym wiadomo, kto odpowiada za los państwa, kto jest jego przewodnikiem - tłumaczył były dziennikarz, rzecznik bydgoskiego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku, działacz Kongresu Nowej Prawicy, a przed laty - Unii Polityki Realnej. - Chcemy, by referenda były obligatoryjne przy poparciu stu tysięcy Polaków.

Drugi filar programu zwolenników Pawła Kukiza oni sami nazywają „bogactwo”: - Nie może być takiej sytuacji jak dzisiaj, że 70 procent uposażenia w formie podatków państwo nam zabiera. My nie chcemy też żadnej jałmużny. Chcemy, by państwo nam nie zabierało. I z tym się wiąże postulat wprowadzenia stawki liniowej, 1-procentowej stawki liniowej CIT i PIT przy równoczesnej likwidacji wszystkich zasiłków - dodał Skutecki. - Trzeci filar to bezpieczeństwo. Postulujemy wprowadzenie systemu obrony terytorialnej na wzór USA. Ale chodzi też o bezpieczeństwo finansowe. Będziemy do końca bronili złotówki, bo jest gwarancją naszej niezależności.

Z kolei Piotr Najzer, zajmujący drugie miejsce na liście do Sejmu, mówił o konieczności zmiany pokoleniowej w ławach poselskich: - Ponad 70 procent osób, które w tej chwili siedzą w Sejmie i które ubiegają się o kolejną reelekcję, pełni tę funkcję już któryś raz z rzędu. Oni się po prostu nie sprawdzili.