5 z 22
W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena...
fot. Filip Kowalkowski

W Bydgoszczy wynajmij maszynę na godzinę. I szyj

W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena Kwiatkowska, czyli kobieta pracująca oferuje „domokrążne szycie spodni z materiałów powierzonych”. Teraz w Bydgoszczy takie spodnie można uszyć sobie samodzielnie i wcale nie trzeba mieć do tego sprzętu.

Cztery maszyny przemysłowe, pięć mniejszych - domowych, tkaniny, nici, igły - wszystko do wynajęcia. Na godziny. Gdzie? W nowej bydgoskiej pracowni U Krawców przy ul. Niedźwiedzia. Skąd pomysł? - To efekt współpracy kilku osób, która zawiązała się dzięki Olafowi Stanke, bydgoskiemu młodemu projektantowi mody, o którym jest coraz głośniej - opowiada Monika Pstrąg, jedna z prowodyrek przedsięwzięcia. - Działamy wspólnie już jakiś czas, organizowaliśmy wiele różnych akcji, m.in. pokazów mody i targów. W końcu doszliśmy do wniosku, że ten fach w napływie odzieży z sieciówek ginie. W Bydgoszczy ani w regionie nie ma wyspecjalizowanych szkół ani nawet fachowych kursów krawieckich. Stwierdziliśmy więc, że warto byłoby coś takiego zorganizować. Szybko okazało się, że to strzał w dziesiątkę.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

Strzał w dziesiątkę, bo na pierwsze, zapowiadane na przyszły tydzień warsztaty z szycia toreb nie ma już miejsc. Okazuje się również, że szycie to domena pań. - Jak na razie nie zgłosił się do nas jeszcze ani jeden mężczyzna, który miałby ochotę wziąć udział w warsztatach, ale - co ciekawe - zajęcia będzie prowadził właśnie pan - mówi Monika Pstrąg. - Myślę jednak, że i mężczyźni się ośmielą i nas odwiedzą. Tymczasem w marcu robimy już kolejne warsztaty, tym razem z szycia spódnic. Zaczynamy od prostych rzeczy, ale docelowo chcemy, by grupa, która powstanie w wyniku warsztatów, realizowała też własne projekty. W zamyśle są już także zajęcia dla rodzin z dziećmi. Tu oczywiście mniej będzie techniki i prawdziwego szycia, a więcej zabawy. Maluchy będą mogły między innymi farbować i ozdabiać tkaniny, a także wykonywać nadruki.

Warsztaty to jednak jeszcze nie wszystko. Co wyjątkowe w pracowni U Krawców to możliwość wynajęcia maszyny na godziny. - Każdy kto chce może przyjść do nas, usiąść przy stanowisku i dokonać na przykład poprawek, coś przeszyć, a nawet samodzielnie uszyć - mówi Pstrąg. - Dysponujemy wszystkim, co potrzebne. Koszt takiej godziny przy maszynie to 25 złotych.

A warsztatów? Za jedno spotkanie trwające około 2-3 godzin trzeba zapłacić 45 złotych. W cenie są jednak wszystkie materiały. I kawa. - To mają być spotkania w luźnej atmosferze, sposób na kreatywne i ciekawe spędzenie czasu. I relaks - podkreślają twórcy pracowni. - A przede wszystkim możliwość stworzenia czegoś unikatowego.
W Bydgoszczy to pierwsze takie miejsce, w Polsce jednak jest ich już sporo. Z powiedzeniem działają między innymi w Warszawie, Białymstoku, Łodzi i Poznaniu.


Pogoda na dzień (15.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news


6 z 22
W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena...
fot. Filip Kowalkowski

W Bydgoszczy wynajmij maszynę na godzinę. I szyj

W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena Kwiatkowska, czyli kobieta pracująca oferuje „domokrążne szycie spodni z materiałów powierzonych”. Teraz w Bydgoszczy takie spodnie można uszyć sobie samodzielnie i wcale nie trzeba mieć do tego sprzętu.

Cztery maszyny przemysłowe, pięć mniejszych - domowych, tkaniny, nici, igły - wszystko do wynajęcia. Na godziny. Gdzie? W nowej bydgoskiej pracowni U Krawców przy ul. Niedźwiedzia. Skąd pomysł? - To efekt współpracy kilku osób, która zawiązała się dzięki Olafowi Stanke, bydgoskiemu młodemu projektantowi mody, o którym jest coraz głośniej - opowiada Monika Pstrąg, jedna z prowodyrek przedsięwzięcia. - Działamy wspólnie już jakiś czas, organizowaliśmy wiele różnych akcji, m.in. pokazów mody i targów. W końcu doszliśmy do wniosku, że ten fach w napływie odzieży z sieciówek ginie. W Bydgoszczy ani w regionie nie ma wyspecjalizowanych szkół ani nawet fachowych kursów krawieckich. Stwierdziliśmy więc, że warto byłoby coś takiego zorganizować. Szybko okazało się, że to strzał w dziesiątkę.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

Strzał w dziesiątkę, bo na pierwsze, zapowiadane na przyszły tydzień warsztaty z szycia toreb nie ma już miejsc. Okazuje się również, że szycie to domena pań. - Jak na razie nie zgłosił się do nas jeszcze ani jeden mężczyzna, który miałby ochotę wziąć udział w warsztatach, ale - co ciekawe - zajęcia będzie prowadził właśnie pan - mówi Monika Pstrąg. - Myślę jednak, że i mężczyźni się ośmielą i nas odwiedzą. Tymczasem w marcu robimy już kolejne warsztaty, tym razem z szycia spódnic. Zaczynamy od prostych rzeczy, ale docelowo chcemy, by grupa, która powstanie w wyniku warsztatów, realizowała też własne projekty. W zamyśle są już także zajęcia dla rodzin z dziećmi. Tu oczywiście mniej będzie techniki i prawdziwego szycia, a więcej zabawy. Maluchy będą mogły między innymi farbować i ozdabiać tkaniny, a także wykonywać nadruki.

Warsztaty to jednak jeszcze nie wszystko. Co wyjątkowe w pracowni U Krawców to możliwość wynajęcia maszyny na godziny. - Każdy kto chce może przyjść do nas, usiąść przy stanowisku i dokonać na przykład poprawek, coś przeszyć, a nawet samodzielnie uszyć - mówi Pstrąg. - Dysponujemy wszystkim, co potrzebne. Koszt takiej godziny przy maszynie to 25 złotych.

A warsztatów? Za jedno spotkanie trwające około 2-3 godzin trzeba zapłacić 45 złotych. W cenie są jednak wszystkie materiały. I kawa. - To mają być spotkania w luźnej atmosferze, sposób na kreatywne i ciekawe spędzenie czasu. I relaks - podkreślają twórcy pracowni. - A przede wszystkim możliwość stworzenia czegoś unikatowego.
W Bydgoszczy to pierwsze takie miejsce, w Polsce jednak jest ich już sporo. Z powiedzeniem działają między innymi w Warszawie, Białymstoku, Łodzi i Poznaniu.


Pogoda na dzień (15.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news


7 z 22
W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena...
fot. Filip Kowalkowski

W Bydgoszczy wynajmij maszynę na godzinę. I szyj

W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena Kwiatkowska, czyli kobieta pracująca oferuje „domokrążne szycie spodni z materiałów powierzonych”. Teraz w Bydgoszczy takie spodnie można uszyć sobie samodzielnie i wcale nie trzeba mieć do tego sprzętu.

Cztery maszyny przemysłowe, pięć mniejszych - domowych, tkaniny, nici, igły - wszystko do wynajęcia. Na godziny. Gdzie? W nowej bydgoskiej pracowni U Krawców przy ul. Niedźwiedzia. Skąd pomysł? - To efekt współpracy kilku osób, która zawiązała się dzięki Olafowi Stanke, bydgoskiemu młodemu projektantowi mody, o którym jest coraz głośniej - opowiada Monika Pstrąg, jedna z prowodyrek przedsięwzięcia. - Działamy wspólnie już jakiś czas, organizowaliśmy wiele różnych akcji, m.in. pokazów mody i targów. W końcu doszliśmy do wniosku, że ten fach w napływie odzieży z sieciówek ginie. W Bydgoszczy ani w regionie nie ma wyspecjalizowanych szkół ani nawet fachowych kursów krawieckich. Stwierdziliśmy więc, że warto byłoby coś takiego zorganizować. Szybko okazało się, że to strzał w dziesiątkę.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

Strzał w dziesiątkę, bo na pierwsze, zapowiadane na przyszły tydzień warsztaty z szycia toreb nie ma już miejsc. Okazuje się również, że szycie to domena pań. - Jak na razie nie zgłosił się do nas jeszcze ani jeden mężczyzna, który miałby ochotę wziąć udział w warsztatach, ale - co ciekawe - zajęcia będzie prowadził właśnie pan - mówi Monika Pstrąg. - Myślę jednak, że i mężczyźni się ośmielą i nas odwiedzą. Tymczasem w marcu robimy już kolejne warsztaty, tym razem z szycia spódnic. Zaczynamy od prostych rzeczy, ale docelowo chcemy, by grupa, która powstanie w wyniku warsztatów, realizowała też własne projekty. W zamyśle są już także zajęcia dla rodzin z dziećmi. Tu oczywiście mniej będzie techniki i prawdziwego szycia, a więcej zabawy. Maluchy będą mogły między innymi farbować i ozdabiać tkaniny, a także wykonywać nadruki.

Warsztaty to jednak jeszcze nie wszystko. Co wyjątkowe w pracowni U Krawców to możliwość wynajęcia maszyny na godziny. - Każdy kto chce może przyjść do nas, usiąść przy stanowisku i dokonać na przykład poprawek, coś przeszyć, a nawet samodzielnie uszyć - mówi Pstrąg. - Dysponujemy wszystkim, co potrzebne. Koszt takiej godziny przy maszynie to 25 złotych.

A warsztatów? Za jedno spotkanie trwające około 2-3 godzin trzeba zapłacić 45 złotych. W cenie są jednak wszystkie materiały. I kawa. - To mają być spotkania w luźnej atmosferze, sposób na kreatywne i ciekawe spędzenie czasu. I relaks - podkreślają twórcy pracowni. - A przede wszystkim możliwość stworzenia czegoś unikatowego.
W Bydgoszczy to pierwsze takie miejsce, w Polsce jednak jest ich już sporo. Z powiedzeniem działają między innymi w Warszawie, Białymstoku, Łodzi i Poznaniu.


Pogoda na dzień (15.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news


8 z 22
W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena...
fot. Filip Kowalkowski

W Bydgoszczy wynajmij maszynę na godzinę. I szyj

W jednym z odcinków kultowego „Czterdziestolatka” Irena Kwiatkowska, czyli kobieta pracująca oferuje „domokrążne szycie spodni z materiałów powierzonych”. Teraz w Bydgoszczy takie spodnie można uszyć sobie samodzielnie i wcale nie trzeba mieć do tego sprzętu.

Cztery maszyny przemysłowe, pięć mniejszych - domowych, tkaniny, nici, igły - wszystko do wynajęcia. Na godziny. Gdzie? W nowej bydgoskiej pracowni U Krawców przy ul. Niedźwiedzia. Skąd pomysł? - To efekt współpracy kilku osób, która zawiązała się dzięki Olafowi Stanke, bydgoskiemu młodemu projektantowi mody, o którym jest coraz głośniej - opowiada Monika Pstrąg, jedna z prowodyrek przedsięwzięcia. - Działamy wspólnie już jakiś czas, organizowaliśmy wiele różnych akcji, m.in. pokazów mody i targów. W końcu doszliśmy do wniosku, że ten fach w napływie odzieży z sieciówek ginie. W Bydgoszczy ani w regionie nie ma wyspecjalizowanych szkół ani nawet fachowych kursów krawieckich. Stwierdziliśmy więc, że warto byłoby coś takiego zorganizować. Szybko okazało się, że to strzał w dziesiątkę.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

Strzał w dziesiątkę, bo na pierwsze, zapowiadane na przyszły tydzień warsztaty z szycia toreb nie ma już miejsc. Okazuje się również, że szycie to domena pań. - Jak na razie nie zgłosił się do nas jeszcze ani jeden mężczyzna, który miałby ochotę wziąć udział w warsztatach, ale - co ciekawe - zajęcia będzie prowadził właśnie pan - mówi Monika Pstrąg. - Myślę jednak, że i mężczyźni się ośmielą i nas odwiedzą. Tymczasem w marcu robimy już kolejne warsztaty, tym razem z szycia spódnic. Zaczynamy od prostych rzeczy, ale docelowo chcemy, by grupa, która powstanie w wyniku warsztatów, realizowała też własne projekty. W zamyśle są już także zajęcia dla rodzin z dziećmi. Tu oczywiście mniej będzie techniki i prawdziwego szycia, a więcej zabawy. Maluchy będą mogły między innymi farbować i ozdabiać tkaniny, a także wykonywać nadruki.

Warsztaty to jednak jeszcze nie wszystko. Co wyjątkowe w pracowni U Krawców to możliwość wynajęcia maszyny na godziny. - Każdy kto chce może przyjść do nas, usiąść przy stanowisku i dokonać na przykład poprawek, coś przeszyć, a nawet samodzielnie uszyć - mówi Pstrąg. - Dysponujemy wszystkim, co potrzebne. Koszt takiej godziny przy maszynie to 25 złotych.

A warsztatów? Za jedno spotkanie trwające około 2-3 godzin trzeba zapłacić 45 złotych. W cenie są jednak wszystkie materiały. I kawa. - To mają być spotkania w luźnej atmosferze, sposób na kreatywne i ciekawe spędzenie czasu. I relaks - podkreślają twórcy pracowni. - A przede wszystkim możliwość stworzenia czegoś unikatowego.
W Bydgoszczy to pierwsze takie miejsce, w Polsce jednak jest ich już sporo. Z powiedzeniem działają między innymi w Warszawie, Białymstoku, Łodzi i Poznaniu.


Pogoda na dzień (15.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news


Pozostało jeszcze 13 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zobacz również

Kobiety o takich imionach to często kłamczuchy! Tak mówi Wielka Księga Imion

Kobiety o takich imionach to często kłamczuchy! Tak mówi Wielka Księga Imion

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli