Pani Kasia mieszka w Osielsku. Z pracy w centrum Bydgoszczy wraca swoim samochodem. Pokonanie tej trasy zabiera jej 20 min. Ale we wtorek, kiedy na Zawiszy odbywał się mecz... - Okazało się, że Gdańską nie wyjadę. Już samo wydostanie się z osiedla Leśnego nie było łatwe. Dopiero po 40 minutach byłam na Armii Krajowej.
Gorzej było kilka godzin później, kiedy to musiała wrócić do Bydgoszcz na ul. Curie-Skłodowskiej. - Jechałam przez Fordon - opowiada. - Kiedy zjechałam z górki ul. Armii Krajowej zobaczyłam, że korek na Armii Krajowej sięga do Bydgoszczy. Skręciłam w Zamczysko i pojechałam do Fordonu, a stamtąd na Bartodzieje. Tak chyba nie może być, że sportowa impreza w mieście blokuje całe miasto.
Z korkami, ale bezpiecznie
Po sobotnim meczu wielu skarg na organizację ruchu nie było, bo i ruch był dużo mniejszy. We wtorek, w dzień powszedni w godzinach szczytu okazało się, że zamknięcie ulicy Gdańskiej na kilka godzin, paraliżuje komunikację w północnej części miasta. Aż strach pomyśleć, co będzie się działo w piątek przy okazji ostatniego meczu UEFA w Bydgoszczy, kiedy to przed weekendem Gdańska zostanie zamknięta od godz. 17 do 1 w nocy.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- No niestety, zdecydowaliśmy się na taką imprezę w naszym mieście i musimy ją odpowiednio zabezpieczyć - zaznacza Krzysztof Kosiedowski, rzecznik drogowców. - To nie jest nasze widzimisię, to impreza międzynarodowa i musimy sprostać międzynarodowym standardom bezpieczeństwa. Nawet jeśli nikt teraz nie myśli o zagrożeniu terrorystycznym w naszym mieście, to nie znaczy, że możemy je zignorować. My, jako drogowcy musimy zapewnić i zabezpieczyć w obu kierunkach w okolicach stadionu szybką drogę ewakuacji dla ludzi, karetek, itp. To są wymagania międzynarodowych organizacji.
Ciężarówkom nie zabronisz
Co można jednak zrobić, żeby Armii Krajowej się nie zatkała? Niewiele. Jeśli chodzi o wjazd od północy, to mamy tylko te dwie ulice. Nie wchodzi w grę ograniczenie na czas meczów ruchu samochodów ciężarowych przez miasto. - Armii Krajowej znajduje się w ciągu drogi krajowej. Nie możemy tak sobie zamknąć jej dla ciężarówek - mówi Kosiedowski.
Zaplanuj piątek popołudniu
- W piątek nałożą się godziny szczytu ze szczytem wyjazdów na weekend i jeszcze wzmożonego ruchu związanego z samym meczem - przyznaje podkom. Przemysław Słomski. - Jeśli zajdzie taka potrzeba, to nasi funkcjonariusze będą sterowali ruchem, ale i to niekoniecznie od razu rozładuje korki. Dlatego wraz z drogowcami apelujemy, aby - jeśli to możliwe - nie planować od godz. 17 do 1 w nocy jazdy samochodem w tej części miasta, albo zaplanować wyjazd z miasta inną trasą, nawet jeśli oznacza to nadłożenie kilku kilometrów. Albo też uzbroić się w cierpliwość, bo korki mogą być nieuniknione.
INFO Z POLSKI 22.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju