Tym razem leczeniem zostanie objęta wąska grupa pacjentów ze stwardnieniem guzowatym. - To choroba dziedziczna, która dotyka pacjentów przede wszystkim w trzech aspektach - mówi bydgoski neurolog dr Paweł Lisewski. - Po pierwsze wiąże się z nim niedorozwój umysłowy, po drugie zmiany skórne głównie na twarzy, a po trzecie padaczka, która z czasem postępuje do postaci padaczki lekoopornej. I właśnie z tym trzecim objawem chcemy walczyć.
Badanie obejmie ok. 10 osób i zostanie przeprowadzone w dwóch etapach, na początek na zasadzie podwójnie ślepej próby. To oznacza, że połowa pacjentów będzie w tym czasie dostawała lek, natomiast druga połowa placebo. - W drugiej, tzw. otwartej fazie badania wszyscy pacjenci będą już przyjmowali lek - mówi dr Lisewski. - Pierwsza faza badania potrwa około czterech miesięcy.
Do badania po raz kolejny jest wykorzystywana marihuana medyczna, czyli kannabidiol (CBD) - pochodna marihuany, która nie ma właściwości psychoaktywnych. Pacjenci będą przyjmowali substancję w formie oleju.
Przypomnijmy, dr Lisewski już po raz kolejny będzie prowadził badania z wykorzystaniem kannabidiolu. Do tej pory przeprowadził dwa - pierwsze latem ubiegłego roku. Wtedy badanie objęło głównie małych pacjentów z zespołem Lennoxa-Gastauta - dziecięcą, lekooporną padaczką. Wiosną tego roku z kolei zaczęło się leczenie pacjentów z padaczką częściową, częściową złożoną lub wtórną uogólnioną. Oba nadal trwają, ale znane są już efekty pierwszego - są pozytywne.
Przeczytaj rówież: W Bydgoszczy rozpocznie się leczenie marihuaną
To jednak nie wszystko. - Wraz z dr. Kościelniakiem prowadzimy też badania u pacjentów z Alzheimerem, Parkinsonem, przewlekłymi bólami dolnej części kręgosłupa, oraz ze stwardnieniem rozsianym - jego postaci rzutowo-remisyjnej, ale również, co ważne, pierwotnie i wtórnie postępującej - mówi dr Lisewski.
"Panie prezydencie, proszę o pomoc!" Apel matki 6-latka leczonego marihuaną