Od kilku tygodni przy skrzyżowanie ulic Narutowicza i Kopernika trwają prace. Miejsce to zasłużyło sobie na miano najbardziej niebezpiecznego skrzyżowania w mieście. Znajduje się ono pod samymi oknami Komisariatu Policji, toteż policjanci, ale i mieszkańcy okolicznych budynków mogą wiele powiedzieć o tym, co tu się działo.
Częściowo licznym kolizjom i wypadkom winna jest słaba widoczność. Niewiele pomogło zainstalowanie lustra dla jadących od strony torów. Ale też i sami kierowcy niezbyt ostrożnie pokonywali zbieg tych ulic. Według statystyk policji od stycznia ubr na ul. Kopernika było aż 29 zdarzeń drogowych zdecydowana większość na tym skrzyżowaniu.
Miasto niewiele mogło zrobić, by poprawić stan bezpieczeństwa, bowiem ul. Kopernika (od wjazdu do miasta do skrzyżowania) i ul. Narutowicza to ciąg drogi wojewódzkiej nr 266. Trzeba było czekać, aż problem rozwiąże Zarząd Dróg Wojewódzkich.
- Rozważano tam trzy warianty - mówi Marian Ogrodowski, zastępca burmistrza. - Przebudowę skrzyżowania, budowę ronda i montaż świateł regulujących ruch. Ostatecznie wybrano światła.
Prace już trwają i mają się zakończyć z końcem lipca. Prowadzi je wybrana w przetargu firma AMP CT.
Ciechocinek: więcej wiadomości
W ZDW zapowiadają, że skorygowana zostanie też geometria skrzyżowania. W jego obrębie powstaną wyspy kanalizujące ruch. Zadanie obejmować będzie również przebudowę przyległych chodników. Poza tym zaplanowano wycinkę części drzew i krzewów kolidujących z inwestycją. Na koniec pojawi się nowe oznakowanie poziome i pionowe. Koszt tego zadania to 278 tys. złotych.