Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czasie wakacji grudziądzanie wyrzucają psy na ulicę lub do lasu

Maryla Rzeszut
Grudziądzki strażnik Łukasz Klawikowski zaopiekował się  przestraszonym szczeniakiem
Grudziądzki strażnik Łukasz Klawikowski zaopiekował się przestraszonym szczeniakiem ARCHIWUM STRAZY MIEJSKIEJ
Z samego rana w miniony czwartek pod grudziądzki ratusz podjechał samochód, z którego kierowca wyrzucił szczeniaczka krzycząc: - Won mi stąd! Pieskiem zajęli się strażnicy miejscy. Po raz kolejny zatroszczyli się o psa, który przeszkadzał właścicielom w czasie wakacji.

A w schronisku dla zwierząt już brakuje miejsc dla porzuconych piesków i kotów
Biorą do domów psy czy koty, a gdy się im znudzą albo przeszkadzają, wyrzucają na ulicę lub do lasu. "Ludzie" bez serca.
- Zawsze w czasie wakacji mamy problem z mnóstwem psów, porzucanych przez właścicieli - informuje komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu Jan Przeczewski - w czwartek rano wyrzuconym z samochodu szczeniakiem zajęli się najpierw idący do pracy urzędnicy, którzy powiadomili nas. Przewieźliśmy go do przepełnionego już schroniska w Węgrowie. Problem porzucanych psów jest, niestety, duży.
Jak pieska wyrzucał z samochodu właściciel, słyszał pracownik pielęgnujący kwiaty przed ratuszem. - Drzwi się otworzyły, i jakiś mężczyzna krzyknął ze złością: - Won mi stąd! Myślałem, że się z kimś kłóci. A on wyrzucił na ulicę szczeniaka... Zaskoczony, nie zauważyłem numeru rejestracyjnego auta, bo szybko odjechało.
Niedawno w Świeciu nad Osą ciężarną sukę wyrzucił z samochodu młody chłopak o blond włosach. SUka goniła samochód, aż jej znikł sprzed oczu. Zmęczona, usiadła pod słupem. Zlitował się nad nią, gdy już się oszczeniła, gospodarz , który ma już trzy psy.
Tamtejszy weterynarz, Wiesław Mosiołek zmuszony był uśpić 5 szczeniąt, ale jedno zostawił suce, która jest jednak w bardzo złej kondycji. - To karygodne, aby wyrzucać psy - mówi weterynarz - powinny być ewidencjonowane a właściciel surowo karany za taki czyn.
W schronisku dla zwierząt w Węgrowie zajętych jest już 120 miejsc dla psów i dla kolejnych brakuje miejsca. Czasem po wakacjach właściciele przychodzą odebrać swojego pupila, tłumacząc się, że im "uciekł".
Do problemu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska