Adaptacja budynku na potrzeby nowego oddziałutoruńskiego Muzeum Okręgowego rozpoczęła się latem ubiegłego roku i najpewniej potrwa do sierpnia. Zakończyły się już roboty wyburzeniowe, czyszczenie elewacji i zabezpieczanie ścian przed wilgocią, teraz trwa m.in. kładzenie instalacji elektrycznej i przewodów wentylacyjnych. Ekipa remontowa stawia też ścianki działowe i przygotowuje szyb windy.
- Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem - mówi Marek Rubnikowicz, dyrektor Muzeum Okręgowego. - Myślę, że najpóźniej pod koniec roku zaczniemy urządzanie wystaw. Otwarcie w 2015 roku.
Czytaj także: Toruńskie Muzeum Piernika będzie miało nową siedzibę
W fabryce Weesego
Warto wspomnieć, że Muzeum Toruńskiego Piernika, powstaje w miejscu o wyjątkowych tradycjach piernikarskich. 250 lat temu mieściła się tu fabryka pierników Weesego - najstarszy i największy zakład tego typu w Polsce.
Co znajdzie się na tysiącu metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej nowego muzeum? - W piwnicach zostaną pokazane dzieje piekarnictwa, a więc m.in. historia fabryki Weesego. Będzie można tu zobaczyć piece do pierników, a także pracownię snycerza, gdzie muzealnicy pokażą, jak wykonywano formy do ciastek. - Niemal cały parter zostanie przeznaczony na przestrzeń warsztatową - zapowiada Rubnikowicz. - Tu zwiedzający dowiedzą się, jak samemu można wyprodukować pierniki - będzie to poszerzenie i rozbudowanie propozycji, którą już teraz mamy w ofercie.
Na parterze znajdzie się też miejsce na część recepcyjną oraz sklepik z prawdziwymi toruńskimi piernikami.Pierwsze piętro będzie z kolei poświęcone historii piernika w Polsce i w Europie. Poznamy tu także powojenne dzieje korzennych wypieków.
Siłą wystaw mają być przede wszystkim oryginalne eksponaty, pochodzące z XVII, XVIII czy XIX wieku, m.in. formy, maszyny i narzędzia służące dawnym piernikarzom. Wzbiorach Muzeum Okręgowego takich skarbów nie brakuje. Wszystko to będzie wzmocnione obecnością multimediów. - Ich zastosowanie pozwala wprowadzić zupełnie nową jakość w wystawiennictwie - cieszy się dyrektor Muzeum Okręgowego. - Dzięki multimediom można przekazać więcej informacji i to na wielu poziomach, a ten przekaz jest nie tylko efektowny, ale też efektywny. Przykład na to mamy w Domu Eskenów, gdzie zastosowanie nowoczesnych technologii sprawdza się znakomicie.
Zmiany warte miliony
Utworzenie Muzeum Toruńskiego Piernika to kolejny etap metamorfozy, jaką od kilku lat przechodzi Muzeum Okręgowe. W 2011 r. prace remontowo-adaptacyjne objęły część Ratusza Staromiejskiego, a rok później po kompleksowej modernizacji otwarto zupełnie odmieniony Dom Eskenów. Rozbudowane zostało również Muzeum Podróżników, które od roku mieści się nie w jednej kamienicy przy ul. Franciszkańskiej, ale w dwóch.
Remonty we wszystkich oddziałach Muzeum (łącznie z zakończoną wcześniej modernizacją Kamienicy pod Gwiazdą i budynku przy ul. św. Jakuba 20) pochłoną 28 mln zł. Większość środków pochodzi z Unii Europejskiej. Sama adaptacja budynku przy ul. Strumykowej to koszt 3,4 mln zł.
