Do zdarzenia doszło w niedzielę (29.10.2023), około godz. 18:00.. To wtedy policjanci otrzymali informację dotyczącą samochodu, który wpadł do rowu na trasie z Obórzni do Nowego Dąbia.
- Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce ustalili, że kierowca peugeota niemal doprowadził do zderzenia z innym samochodem osobowym, a następnie wjechał do rowu. Gdy usłyszał, że na miejsce została wezwana Policja, uciekł do pobliskiego lasu. W opuszczonym pojeździe znajdowała się pusta butelka po alkoholu. Po pewnym czasie, kierujący będąc pewnym, że przedstawiciele służb odjechali z miejsca zdarzenia, wrócił do swojego pojazdu i próbował uruchomić auto. Wówczas został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze nie mieli żadnych wątpliwości co do tożsamości sprawcy, gdyż został on szczegółowo opisany przez świadka zdarzenia - informuje kom. Wioleta Burzych, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Żninie.
Kiedy policjanci sprawdzili kierowcę alkomatem, okazało się, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
- Dodatkowo mieszkaniec Łabiszyna posiadał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczony przez sąd za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Od 39-latka została pobrana krew do badań laboratoryjnych - dodaje rzecznik żnińskiej policji.
Łabiszynianin wkrótce usłyszy zarzuty i stanie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowie również za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
