https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Tuchola szkoły zamknięte od 8 kwietnia do odwołania

Sandra Szymańska
Dyrekcje szkoły zamykają, a rodzice muszą się martwić o to, co zrobić ze swoimi pociechami
Dyrekcje szkoły zamykają, a rodzice muszą się martwić o to, co zrobić ze swoimi pociechami Pixabay
W gminie Tuchola większość nauczycieli opowiedziała się za strajkiem. Dlatego dyrektorzy szkół i przedszkoli chcą zamknąć swoje placówki.

Wszystkie placówki w gminie Tuchola, poza Szkołą Podstawową w Kiełpinie, zamierzają przystąpić do strajku. Dyrektorzy szkół i przedszkoli deklarują, że podczas strajku nie są w stanie realizować zajęć, a nawet zapewnić dzieciom chociażby opieki.
Pisma w tej sprawie otrzymał już burmistrz Tucholi - Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgodzić się na takie rozwiązanie - zapowiada Tadeusz Kowalski. Rodzice muszą więc sami zorganizować swoim dzieciom opiekę tak, jak w czasie ferii letnich i zimowych. Gmina może im jedynie zaproponować korzystanie z ofert placówek kulturalnych.

Więcej wiadomości z Tucholi i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/tuchola/

Zamykamy szkoły
Oprócz szkoły w Kiełpinie udział w strajku zadeklarowali nauczyciele z 7 szkół i 2 przedszkoli. Dyrektorzy zawieszają nie tylko działalność dydaktyczną, ale i sprawowanie opieki nad uczniami i dlatego zamykają swoje placówki. Bez opieki zostanie więc ponad 2 tys. dzieci - Dostałem w związku z tym pisma od dyrektorów. Rodzice powinni być o tym poinformowani minimum 5 dni wcześniej. Gmina jako organ prowadzący musi wydać swoją decyzję, czy przystanie na takie rozwiązanie. Istnieją podstawy prawne, że w razie niemożności zapewnienia dzieciom bezpiecznych warunków, dyrekcja może szkołę zamknąć. Nie pozostaje mi nic innego jak przystać na takie rozwiązanie. - informuje burmistrz Kowalski i dodaje, że strajk jest dla miasta dużym kłopotem.

Mam 55 lat, ale z takim chaosem i dezorganizacją spotykam się pierwszy raz. Nie cieszę się z tego strajku, bo to dla nas kłopot. Widzę zdenerwowanie rodziców. To na nich spadnie organizacja w tych dniach miejsca i osób do opieki

Decyzja o zamknięciu placówek wydaje się nie być zasadna tam, gdzie strajkować będzie mniejszość. W SP w Legbądzie chęć udziału zadeklarowało 43 proc. ogółu pracowników szkoły, a mimo to dyrektorka od zamknie drzwi dla uczniów - Wystąpiłam do burmistrza z wnioskiem o zgodę. Muszę założyć, że nie będę w stanie zapewnić dzieciom zajęć i opieki - uzasadnia Barbara Drewczyńska.
Do dyspozycji rodziców pozostaną ośrodki kultury, biblioteki oraz świetlice . Tym, którzy mają dzieci w wieku przedszkolnym nie pozostaje nic innego jak zorganizować osobę do opieki lub po prostu zostać z dziećmi w domu.

Flash Info odcinek 8 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wstydzicie się. Można walczyć o swoje, ale nie w takim czasie!!!!. Kartą przetargową są uczniowie, a tego nie powinniście robić. Towarzysz Broniarz, WON.
B
BZ1978
Ale to jest strajk czy piknik? Znając nauczycieli większość zajmie się swoimi rodzinami, będzie załątwiać swoje sprawy domowe zamiast strajkować. Czyli dzień jak co dzień. Zawsze tak jest.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska