Na ulicy Głównej w Gostycynie doszło do kolizji drogowej. Kierujący citroenem, zjeżdżając z drogi na teren posesji, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu chodnikiem 9-letniemu rowerzyście. W wyniku tego rowerzysta uderzył w bok pojazdu. 9-latek trafił do bydgoskiego szpitala. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważniejszych obrażeń. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci mandatem karnym ukarali 57-letniego kierowcę citroena.
Czytaj e-wydanie »W Gostycynie citroen uderzył w 9-latka

Podaj powód zgłoszenia
Pan "kierowca". Pewnie gada na rowerzystów, jacy są niebezpieczni, jak nie znają przepisów, a sam przepisów nie zna. Chłopiec miał obowiązek jechac rowerem po chodniku (dziecko do lat 10-ciu), a kierowca miał obowiązek mu ustąpić.
W dniu 29.09.2014 o 14:57, Maurycy napisał:Firmy, które "pomagają" zdobyć odszkodowanie "wywalczają" tylko to co się i tak Wam należy, tylko zabierają od tego procent i to duży !!!!!
To co się należy, czyli to, o czym nie każdy wie, a nawet mało kto wie. To jest tak, jak z kartą pojazdu (zagłębieni wiedzą) samemu mało się zdziała, a firma, za opłatą załatwi. Wybór jest twój.
Firmy, które "pomagają" zdobyć odszkodowanie "wywalczają" tylko to co się i tak Wam należy, tylko zabierają od tego procent i to duży !!!!!
Żałosne hieny - proszę nie dać się nabrać! Pomoc można znaleźć w innych miejscach!
Ich praca wbrew pozorom ma sens, ale na każdym szkoleniu powtarzają tym baranom, aby zachować umiar. Dyskretnie wręczyć wizytówkę, dać czas, a potem cierpliwie czekać. Ale nie, oni na chama jak ostatnie prymitywy, a najlepiej usiedliby już w poczekalni szpitala, co na Zachodzie jest normalką. Mówią czas goi rany, to fakt, nieuczciwe firmy ubezpieczone kombinują z obniżeniem należności, stąd podobne firmy powstają i wbrew pozorom działają dobrze i skutecznie odzyskując należność w 100%. Kiedy ubezpieczyciel kombinuje sprawa trafia do sądu. Jednak klienta nic to nie obchodzi, on czeka na swoje pieniądze pomniejszone o procent należny firmie odzyskującej kasę. Zwykle jest to znacznie mniej, niż bierze zwyczajny prawnik. A Ty kobieto, która tak nachalnie ogłaszasz swoje usługi idź się szkolić, bo sprzedawca z ciebie żaden, raczej pospolita hiena!
Pod przykrywką nieszczęścia zarabia się, pod przykrywką wypadków również zarabia się w kryzysowej sytuacji rodzinnej również zarabia się pożyczając pieniądze na lichwiarskie procenty. Ja się pytam czy Ci ludzie, którzy tak robią nic innego nie potrafią dobrego w życiu swoim nie innych zrobić???. Wstyd naprawdę wstyd, że Ci ludzie kosztem innych pokrzywdzonych zarabiają i jeszcze udają, że ich praca jest etyczna!!!
W dniu 28.09.2014 o 08:32, sasza napisał:Dziękujemy naciągaczom.....Chyba ,że bezinteresownie.
Czy ta osoba powiedziała, że cię naciągnie? Czy jak ktoś załatwia odszkodowania powypadkowe i bierze z tego jakiś procent, to jest naciągaczem? Czy ty musisz na tym forum wtrącać się w każdy wątek, w każdym temacie? Chyba prosty z ciebie koleś.
znowu ta hiena przylazla
do w/w pewnie trzeba dodać:
"pomogę... za wysoki procent"