Rycerze w białych płaszczach z czarnymi krzyżami oraz prześwietni i waleczni z polskich ziem i chorągwi, spod znaku białego orła zjadą 26 lipca na spotkanie z przeszłością.
W ośrodku edukacji historycznej, grodzie zamieszkałym przez Bractwo Rycerskie Zamku Brodnickiego, będą sprawdzać się turniejach kuszniczych i łuczniczych, w walkach na miecze i topory.
Przez dwa dni weekendu będzie można zobaczyć jak pracowały dawne warsztaty rzemieślnicze, jak wyrabiano garnki z gliny, posmakować podpłomyków, udać się z białogłową nad brzeg jeziora, wyznając miłość, walczyć o jej serce. Gród Foluszek jest w nieustannej rozbudowie, ale już może przyjąć pierwszych turystów, także na nocne czuwanie.
W tym roku gród odwiedziło siedemnaście wycieczek dzieci i młodzieży. Lekcja historii to nie tylko teksty źródłowe, opracowania, to także poznanie klimatu epoki, strojów, zajęć. To wszystko jest w naszym ośrodku edukacji historycznej. Niestety, wycieczki były jedynie z dużych ośrodków miejskich.
Organizatorom bardzo zależyna tym, żeby przy okazji "Medievalii" odwiedzili osrodek młodzi ludzie z najbliższych okolic, z gminy Zbiczno, Bobrowo, Brzozie, Biskupiec, Kurzętnik. Niedawno brodniccy rycerze gościli w podobnym grodzisku, ale już kompletnie zbudowanym, na Bornholmie. Mają nadzieję, że Wikingowie przyjadą na ich święto - 26 i 27 lipca w Grodzie Foluszek.
My zapraszamy wszystkich miłośników historii, relaksu, odpoczynku na świeżym powietrzu. Na pewno nikt się nie będzie nudzić.
Więcej o programie i o tym, jak dojechać Grodu Foluszek - jutro.
W grodzie nad jeziorem
bd

Dr Kazimierz Grążawski, archeolog, jeden z pomysłodawców festynu "Medievalia": - Bractwo Rycerskie Zamku Brodnickiego istnieje od siedmiu lat. Mamy wspaniałe kontakty z podobnymi organizacjami na Litwie, w Niemczech, Danii, także w kraju. Te kontakty utwierdzają nas w przekonaniu, że warto promować dawną kulturę, a nie tylko tę współczesną. Organizując takie przedsięwzięcie, jak medievalia, czerpiemy inspiracje ze średniowiecza, korzystając z własnych wzorców, na przekór temu, co się obecnie dzieje - komercjalizacji, macdonaldyzacji... Świadomie się od tego odcinamy, nawiązując do naszych korzeni. A nasze korzenie to właśnie średniowiecze. Tysiąc lat w rodzinnej Europie - propagujemy średniowieczne wzory: honor, odwagę, godność... Kto dziś pamięta, co te słowa znaczą...? I wreszcie - dla wielu z nas, organizatorów - i mam nadzieję, także uczestników - medivalia to także po prosu dobra rozrywka, zabawa, hobby.
"Medievalia" wracają. Średniowieczny festyn odbędzie się w tym roku w Grodzie Foluszek, nad jeziorem Popek.