https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu Marcin Daniec nabijał się z... Grudziądza [zdjęcia]

(dx)
- Pewnie jeszcze bez przesiadki? - pytała. Dostaliśmy bilet do Bydgoszczy, potem musieliśmy kupić bilet do Grudziądza w dodatku z przesiadką przez Laskowice - w tym duchu żartował Daniec.
- Pewnie jeszcze bez przesiadki? - pytała. Dostaliśmy bilet do Bydgoszczy, potem musieliśmy kupić bilet do Grudziądza w dodatku z przesiadką przez Laskowice - w tym duchu żartował Daniec. Piotr Bilski
Z fatalnego połączenia kolejowego do Grudziądza i braku zjazdu z autostrady żartował Marcin Daniec podczas swojego spektaklu w naszym mieście. Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Gdy w Krakowie chcieliśmy bilet kolejowy do Grudziądza, kasjerka niemal spadła z krzesła ze śmiechu.
- Pewnie jeszcze bez przesiadki? - pytała. Dostaliśmy bilet do Bydgoszczy, potem musieliśmy kupić bilet do Grudziądza w dodatku z przesiadką przez Laskowice - w tym duchu żartował Daniec.

A publiczność - choć doskonale zna te bolączki - pękała ze śmiechu.

Trzeba przyznać, że do spektaklu w naszym mieście Daniec przygotował się dobrze i wątków grudziądzkich było kilka. Nie mógł się nadziwić np., że 100-tysięczne miasto nie ma zjazdu z autostrady.
- Chciałbym poznać tego inżyniera projektu! - nabijał się kabareciarz.

Show Marcina Dańca był podzielony na trzy zasadnicze części. W pierwszej wystąpił jako on sam, w drugiej prezentował się jako kibic ("zadowolony" z Euro i tego co po nim zostało) a w trzeciej wyszedł jako góral.

Bisu nie zabrakło.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kabaretman
Daniec, jak go znam, od kilku lat powtarza te same dyrdymały. Widziałem go w kilku miastach i z całym przekonaniem twierdzę, że odgrzewa stare kotlety, po prostu nie ma pomysłu na to żeby zmienić swój nieświeży program.
N
Nikolas
Trzeba gonić takiego palanta . Przyjeżdża na chałturę żeby zarobić kasę i się nabija .
Niech się z Tuska nabija co wszystko psuje , a nie z niewinnych ludzi !

Gdyby włodarze dbali o miasto, to nie miał by się z czego nabijać.
Czy jak elegancko się ubierzesz, to ktokolwiek z Ciebie będzie szydził???
Ale jak się wystroisz jak pajac, to nie poskąpi Ci szyderstwa nawet przedszkolak.
Proste???
Więc na kogo się obrażać??
Na szydercę, czy na siebie pajaca???
k
konrad
Trzeba gonić takiego palanta . Przyjeżdża na chałturę żeby zarobić kasę i się nabija .
Niech się z Tuska nabija co wszystko psuje , a nie z niewinnych ludzi !
G
Gość
Skoro zwykły mieszkaniec nie może doprosić się uwagi u radnych ze swojej dzielnicy, o prezydencie nie mówiąc bo ten z 70-8o- i 89 latkami rozmawia tylko na swoim "twarzo?buku",( jaki spokój, wnuki zalatane nie moga pisać do porezia)) to może Daniec dotrze do twierdzy zwanej ratuszem.?Twierdza samozadowolenia. Brawo Daniec. Zadupie na rozdrożu największych północnych miast, a jakby w Bieszczadach.Same atuty mamy.Wszędzie blisko , "górka" 100 km. jak do Gdańska autostradą.Tylko zjazdu i wjazdu nie ma do tego ciemnogrodu ' Wałdowo.Zaścianek myślowy pt. Sikora, Wałdowo- trochę Nowej Wsi w drugim v-ce , już z symptomem Al ...pamięci nie mam? Brawo Daniec, chociaż tak dyplomatycznie , ale coś jednak.

A ~Łysy był na tym spektaklu?????
c
cezbak
Mnie też się nie chce śmiać - przez krótki (bardzo krótki) okres rzeczywiście był bezpośredni pociąg z Krakowa do Grudziądza. Początkowo jeździł raczej pusty (niewielu ludzi o nim wiedziało). Kiedy przedziały się zapełniły - został skasowany .
A tak się nim cieszyłem, szczególnie zimową porą, kiedy zamiast ślizgać się po naszych drogach mogłem wsiąść do pociągu(wcale nie byle jakiego) i spokojnie a w każdym razie bezpiecznie dojechać do Grudziądza.
g
gość
prawda , to jest takie śmieszne że aż...nie chce się śmiać !!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska