Gdy w Krakowie chcieliśmy bilet kolejowy do Grudziądza, kasjerka niemal spadła z krzesła ze śmiechu.
- Pewnie jeszcze bez przesiadki? - pytała. Dostaliśmy bilet do Bydgoszczy, potem musieliśmy kupić bilet do Grudziądza w dodatku z przesiadką przez Laskowice - w tym duchu żartował Daniec.
A publiczność - choć doskonale zna te bolączki - pękała ze śmiechu.
Trzeba przyznać, że do spektaklu w naszym mieście Daniec przygotował się dobrze i wątków grudziądzkich było kilka. Nie mógł się nadziwić np., że 100-tysięczne miasto nie ma zjazdu z autostrady.
- Chciałbym poznać tego inżyniera projektu! - nabijał się kabareciarz.
Show Marcina Dańca był podzielony na trzy zasadnicze części. W pierwszej wystąpił jako on sam, w drugiej prezentował się jako kibic ("zadowolony" z Euro i tego co po nim zostało) a w trzeciej wyszedł jako góral.
Bisu nie zabrakło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć