Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu przybywa nazwisk na wyborczej giełdzie

(DXC)
Kto po wyborach "wprowadzi" się do urzędu miejskiego? Kandydatów na prezydenta brakować nie będzie.
Kto po wyborach "wprowadzi" się do urzędu miejskiego? Kandydatów na prezydenta brakować nie będzie. Archiwum GP
Robert Malinowski, Zenon Różycki, Marek Sikora, Maciej Glamowski... Kto jeszcze?

Po tym jak Prawo i Sprawiedliwość zrezygnowało z wprowadzania tzw. dwukadencyjności, mogło się wydawać, że Robert Malinowski czwarty raz powalczy o fotel prezydenta miasta. Czy tak? - Nie podjąłem jeszcze decyzji - mówi włodarz miasta.

W jego najbliższym otoczeniu słychać jednak głosy, że Robert Malinowski nie będzie zabiegał o to, aby ponownie zostać kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta. Kto zatem nim będzie?

- Kilka osób wchodzi w grę, ale jest za wcześnie na to, by podawać nazwiska - podkreśla poseł Tomasz Szymański, szef PO w Grudziądzu.

Również posła Szymańskiego wymienia się jako potencjalnego kandydata PO.

Są bardzo aktywni

Słychać także głosy, że decyzję o starcie w wyborach podjął już wiceprezydent Marek Sikora, który - de facto - w ratuszu ma teraz najwięcej do powiedzenia. Jest także bardzo aktywny na Facebooku.

- Bardzo mi zależy na naszym mieście. Trzeba dokończyć zaplanowane inwestycje, trzeba uporządkować sytuację szpitala. Czy wystartuję? Nie mam jeszcze planów na przyszły rok - twierdzi wiceprezydent Sikora.

Bardzo aktywny, również na Facebooku, jest inny potencjalny kandydat na prezydenta: Zenon Różycki, szef Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami. Podobnie jak Marek Sikora twierdzi jednak, że nie ma jeszcze planów na przyszły rok. - Po 8 latach pracy w MPGN już czuję się wygrany, bo udało się wiele dobrego dla miasta zrobić, nawet jeśli nie wszyscy to dostrzegają - podkreśla Zenon Różycki.

Podziały w PiS-ie

W Prawie i Sprawiedliwości mają kłopot z kandydatem. Lokalny PiS jest podzielony na grupy związane z: radnym Andrzejem Wiśniewskim, senatorem Andrzej Mioduszewskim oraz wiceminister edukacji Marzenną Drab. Jak na razie chęć kandydowania na prezydenta zgłosił tylko senator Mioduszewski.

- Są jeszcze co najmniej dwie osoby, które są zainteresowane kandydowaniem. Grudziądz jest niemal bankrutem, więc musimy wybrać takiego kandydata, który sobie z tym poradzi - podkreśla Marzenna Drab, wiceminister i szefowa okręgu toruńsko-włocławskiego PiS.

Będą koalicje?

Niemal pewnym kandydatem na prezydenta miasta jest Maciej Glamowski, który buduje obywatelskie stowarzyszenie.

- Grudziądzowi potrzebna jest lewica. Dlatego chcemy zbudować komitet, który zjednoczy środowiska lewicowe. Na pewno wystawimy kandydata na prezydenta - podkreśla z kolei szef SLD Łukasz Kowarowski.

- Jak dojdziemy do kampanii, to odkryjemy wszystkie karty - zapewnia Michał Dzięcielewski, szef Nowoczesnej w Grudziądzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska