Dziś harcowały kozy - mątewska i szymborska. Kujawscy przebierańcy pojawiają się na ulicach Inowrocławia i okolicznych miejscowości tylko raz w roku, w ostatni dzień karnawału.
Młode pary, baby z dziadami, niedźwiedzie, Cyganie, Żydkowie, koźlarkowie, przodownicy, kapele, no i kozy, odwiedzili z samego rana inowrocławski ratusz. W Sali Kominkowej spotkali się z władzami miasta. Były tańce i objadanie się pączkami.
Z ratusza orszaki ruszyły w miasto i okolice. Każda koza swoją, taką samą od lat, trasą. Przebierańców spotkać można było na osiedlach Piastowskim i Rąbinie, zahaczyli o Solanki i centrum Inowrocławia. Harcowali w Szymborzu, Mątwach oraz podinowrocławskich Miechowicach i Kruszach, strzelając z batów, śpiewając i zbierając datki "na sianko" dla kózki.