Loty odwołane zostały m.in. w Irlandii i na północy Wielkiej Brytanii. Mimo to ruch lotniczy na największym lotnisku w Anglii, na londyńskim Heathrow, odbywa się bez przeszkód.
Problem mają m.in. mieszkańcy Glasgow i Liverpoolu. Lotniska w tych miastach zostały tymczasowo zamknięte z powodu niespodziewanego powrotu chmury z pyłem wulkanicznym z Islandii.
Tymczasem jeszcze w piątek najwyższe stężenie pyłu było nad Polską. A dokładnie nad jej częścią południową i wschodnią. Chmura obejmowała nasz kraj jeszcze w sobotę (15 maja).