Z braku pieniędzy bydgoskie Centrum Onkologii ogranicza przyjęcia chorych (pisaliśmy o tym wczoraj, piszemy dzisiaj na str. 5). Pacjenci ze zdiagnozowanym rakiem muszą czekać w kolejce na radioterapię. Każdy dzień zwłoki obniża skuteczność terapii.
W leczeniu nowotworów - mimo istnienia w kraju specjalistycznych szpitali, coraz lepszej diagnostyki (aparatów PET mamy już kilkanaście) i nowoczesnych terapii - ,b>osiągamy kiepskie wyniki.,/b> Oczywiście, w porównaniu z innymi krajami UE. Zatem nie bez powodu Polskie Towarzystwo Onkologiczne apeluje o to, by poprawa skuteczności leczenia raka stała się wyzwaniem dla całego narodu.
Czytaj: NFZ: dyrektor Centrum Onkologii gra pacjentami!,/b>
Na ten apel impregnowani zdają się być urzędnicy NFZ (limity na leczenie raka?!), a także ci medycy, którzy teraz domagają się podwyżek płac. Wiedzą, że na ich pensje, które pochłaniają 60-70 proc. kontraktu, składają się ubezpieczeni w Funduszu . Czyli również ci chorzy na raka, których odsyła się do kolejki.
Nierzadko już tylko po śmierć...
Czytaj e-wydanie »