Ars Sacra odcinek 1 - Pakość

50 lat temu poeta, prozaik, dramatopisarz i aktor Miron Białoszewski (1922-1983) przebywał przez miesiąc na kuracji w inowrocławskim sanatorium. Pobyt ten zaowocował jednym z najszerszych literackich opisów miasta, dołączonym później do tomu "Zawał". Na początku 1975 r. autor "Pamiętnika z Powstania Warszawskiego", już jako uznany w Polsce pisarz, przyjechał na kurację do solankowego sanatorium. Był po zawale. Od 3 do 30 stycznia mieszkał w sanatorium przy ul. Wilkońskiego.
Sposobem na życie stała się nie tylko kuracja, ale także pisanie, "obmapowywanie miasta" w formie dziennika, który współtworzy "Zawał". Ma ponad 100 stron i jest napisany w stylu znanym z "Pamiętnika z Powstania Warszawskiego", gdzie poeta rejestruje dziesiątki zjawisk życia społecznego sprzed 50 lat
"Obejrzałem Rynek, kościół, podobno romański, zobaczyłem z daleka, to znaczy coś sterczało w mroku wysoko. Taksówki są - widzę. Księgarnia infantylna. Wdałem się znów w ulicę Jadwigi. Chciałem coca-colę, bo mignęła mi tam bliżej sanatorium. Ale wziąłem sok, zgęszczone fructo - jak się okazało. Księgarnię drugą znalazłem. Minąłem ją na Jadwigi przedtem w piżamowym popłochu. Ale na piżamę zdecydowałem się. Trudno. 415 złotych dużo, ale nie mam w czym chodzić poza ubraniem, w całym Inowrocławiu na pewno są tylko te piżamy w tym sklepie na dwóch dolnych półkach. Nawet ładne. Białe w fioletowo-złote paski" - to fragment wspomnień.
"Przy Rynku jest sklep pamiętnikarski "Kujawy" i sklep spożywczy "Popiel", dalej na tej samej ulicy sklep spożywczy "Piast". W którymś z mijanych miast była "Goplana". Bardzo po europejsku dopełnia ten zestaw mój fryzjer "Izolda" - rejestruje poeta w innym fragmencie wspomnień.
Polonistę w III Liceum Ogólnokształcącym im. Królowej Jadwigi dr. Łukasza Oliwkowskiego i jego uczniów zainspirował fakt, że Miron Białoszewski podczas kuracji był na koncercie Capelli Bydgostiensis w auli "Królówki". - Jednak wspomnienia ze styczniowego Inowrocławia w 1975 roku to nie tylko te wydarzenie. "Inowrocław" to zapis setek obserwacji, rozmów, refleksji, nawet snów - podkreśla Łukasz Oliwkowski.
Jego uczniowie spróbowali oddać fakt pobytu poety na Kujawach i niedawno przygotowali projekt "Inowrocław niewiadomy". Składało się na nań czytanie performatywne "Inowrocławia".
W ramach projektu powstała także wystawa fotografii Inowrocławia sprzed półwiecza, powiązana z fragmentami tekstu Mirona Białoszewskiego. Prezentowana jest na parkanie szkoły od strony ul. Ratuszowej. Możemy tam obejrzeć m.in. dzisiejsze skrzyżowanie ulic Dworcowej, Staszica, Laubitza i Królowej Jadwigi, które wtedy było rondem. Obejrzyjcie zdjęcia w galerii.
- Tak w Toruniu powstawały sceny do filmu "Filip" [zdjęcia]
- Tak do uprawiania sportu zachęcałą w Inowrocławiu Małgorzata Niemczyk
- Janikowo. Wkrótce zawody warcabowe w ramach Grand Prix Polski 2023
- W inowrocławskiej Szkole Rzemiosła ruszyła Szkolna Liga Bezpiecznej Jazdy
- Inowrocław. Gdzie podział się tramwaj z ulicy Świętego Ducha?
- Jak w "Sanatorium miłości". Ten film pokazuje życie towarzyskie w uzdrowisku