- Bardzo dziękuję, że "Pomorska" zajęła się sprawą. Decyzja dyrekcji ZGK, że mamy dopłacić za zużytą w ubiegłym roku była absurdalna. Cieszymy się, że dyrektor Zakładu zrozumiał swój błąd - mówi Wiesława z Łasina.
Dyrektor też dziękuje
Wiesław Jasiński, szef ZGK przyznaje, że decyzja była "wątpliwa prawnie".- Odbyłem długą rozmowę z radcą prawnym. Postanowiliśmy nie obejmować podwyżką ubiegłego roku. Dziękuję, że "Pomorska" wytknęła ten błąd.
Błąd Wiesławowi Jasińskiemu wytknęli mieszkańcy Łasina, których zbulwersowała drastyczna podwyżka opłat za ciepłą wodę.
Dopłaty do starych rachunków
Sprawę opisaliśmy w poniedziałkowej "Pomorskiej". Na początku marca podniesiono łasinianom opłaty za ciepłą wodę nawet o 100 proc. Wielu z nich dotychczas za metr sześcienny wody płaciło około 15 złotych, od marca ZGK kazał już im płacić 33 zł. Na domiar złego kierownictwo Zakładu uznało, że wyższa cena obowiązuje nie od marca tego roku, ale od 1 stycznia 2008 roku. Oznacza to, że lokatorzy mieli dopłacić za wodę zużytą w zeszłym roku nawet 700 zł!
Wczoraj dyrekcja Zakładu z dopłat się wycofała. Wysokość podwyżki na ten rok została jednak utrzymana.
