Około godz. 14.00 we wtorek (9 października) dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Toruniu otrzymał telefoniczne zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny o zaginięciu 80-letniej kobiety. Staruszka zbierając grzyby w bliskim lesie oddaliła się od grupy.
- Ponieważ kobieta ostatni raz była widziana w rejonie Dybowa, dyżurny z Podgórza natychmiast powiadomił funkcjonariuszy - relacjonuje podinsp. Wioletta Dabrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Kobiety poszukiwali policjanci, strażacy i strażnicy leśni. W akcji brało udział ponad 40 osób. Przeszukano obszar o powierzchni ponad 2 hektarów.
Przeczytaj także: Zaginieni mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego [zobacz ich zdjęcia]
Około godz. 17 do komendy miejskiej zgłosił się kierowca, który przywiózł zaginioną kobietę. Policjantom opowiedział, że gdy jechał w kierunku Torunia na wysokości Cierpic zatrzymało go małżeństwo jadące w kierunku Bydgoszczy. Powiedzieli mu, że w lesie dostrzegli kobietę, która powiedziała, że jest mieszkanką Torunia i chyba oddaliła się od rodziny. Ponieważ sami nie mogli przyjechać do komendy, przekazali starszą panią przejeżdżającemu mężczyźnie.
Dzięki pomocy nieznanego małżeństwa oraz 36-letniego mieszkańca podtoruńskich Czerniewic, kobieta mogła cała i zdrowa powrócić do domu.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »