W Zespole Szkół Technicznych im. Ziemi Dobrzyńskiej w Lipnie do egzaminu przystąpiło 80 abiturientów. Przed egzaminem widać było zdenerwowanie i napięcie, ale taki jest już los maturzystów. Procedura jest zawsze taka sama - najpierw odbieranie arkuszy z gabinetu dyrektora, a potem zajmowanie miejsc w sali egzaminacyjnej i czekanie na wybicie godziny 9.00. Trzeba przez to przejść, by rozpocząć nowy etap w życiu.
- Generalnie większość maturzystów wyszła zadowolona z egzaminu, spodziewali się trudniejszych tematów co do rozprawki – mówi Iwona Kępińska, wicedyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie. - Twierdzili , że poszło im dobrze, co zapowiada dość dobry początek matury.

Wideo