- Na początku mojego pobytu w Los Angeles, dwadzieścia osiem lat temu, mieszkałem naprzeciwko Chinese Theatre - wspomina Marek Probosz, aktor, reżyser, scenarzysta i wykładowca w Uniwersytecie Kalifornijskim, zaproszony do Lipna na przegląd „Pola i inni”. - W tym samym, w którym bywali także Pola Negri i Charlie Chaplin.
W Izbie Pamięci Poli Negri w kinie „Nawojka” pijemy kawę w filiżankach z jej wizerunkiem, chłodzimy się wodą ( jak zawsze - szczególnie ostatnimi laty - aura aż nadto sprzyja przeglądowi!) i rozmawiamy o magii niemego kina. I kina w ogóle.
Więcej wiadomości z Lipna na www.pomorska.pl/lipno.
Ten 10 jubileuszowy Przegląd Twórczości Filmowej „Pola i inni” jest dla mnie potwierdzeniem , ze robimy cos dobrego, coś na co czeka nasza publiczność. Że warto wierzyć w siebie, w innych , w to co chce się przekazać. Organizując pierwszy przegląd mieliśmy nadzieję na następne widząc, jak dużym zainteresowaniem cieszy się nasza impreza. Mamy wspaniałą publiczność - mówi Katarzyna Marcinkowska z LTK. - Zapraszamy gwiazdy kina, osoby związane z kinem , ludzi tworzących kino. Rzadko zdarza się aby nasze gwiazdy miały jakieś fanaberie, nadmierne wymagania. To artyści wielkiego formatu, jak chociażby Paweł Deląg laureat Politki w ubiegłym roku, pozostając ciepłymi, serdecznymi ludźmi. W tym roku mieliśmy przyjemność gościć między innymi piękną Edyte Herbuś, która jest niesamowicie miłą, uśmiechniętą kobietą.
Dla gości, jak podkreśla pani Dorota, lipnowianie starają się otwierać serca. Gościnność ponad wszystko!
- Ogromnie wiele zawdzięczamy lipnowskiej publiczności - mówi Dorota Marcinkowska. - Miejsce jest ważne, ale nie ono tak naprawdę tworzy festiwal. Tworzą go ludzie, klimat serdeczności.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej".
