- Bardzo rozchwiana jest atmosfera w kwietniu nad Europą, w tym także nad Polską. Najpierw letni upał, później gwałtowne ochłodzenie zmuszające nas do zakładania odzieży jesienno-zimowej, a teraz znów zapowiedź powrotu dość ciepłej pogody. Dużo wrażeń jak na jeden miesiąc – przekonuje dr inż. Bogdan Bąk, bydgoski synoptyk.
Obserwujemy już powolny wzrost temperatury – we czwartek maksymalnie do 11 stopni (tego dnia może popadać deszcz), w piątek do 14.
- Od soboty do wtorku termometry pokażą u nas już zdecydowanie wyższą temperaturę, która w wielu miejscach regionu powinna przekroczyć 20 stopni. Przyhamowana wegetacja roślin znów ruszy. W tych dniach będzie okazja do relaksu na świeżym powietrzu, miłośnicy grillowania też nie powinni być zawiedzeni – kontynuuje Bogdan Bąk.
Niż przyniesie chmury i ochłodzenie
Taki typ ciepłej i suchej pogody utrzyma się do 2-3 maja, po czym (przynajmniej do 8 maja) nastaną pochmurne i deszczowe dni, a lokalnie niewykluczone są majowe burze.
Zrobi się też chłodniej - termometry pokażą najczęściej około 15 stopni, ale zdarzać się będą dni, gdy wzrośnie do 16-17 -18. Przy zachmurzonym niebie temperatura w nocy nie powinna spadać poniżej 10- 9.
To też może Cię zainteresować
Przewidywana suma opadów od 4 do 8 maja wyniesie około 30 mm, ale tam gdzie pojawią się burze, tych opadów powinno być znacznie więcej.
Zmianę aury przyniesie bardzo wolno przemieszczający się z zachodu na wschód niż.
Bardzo różne stany rzek
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - stan rzek na Kujawach i Pomorzu powoli stabilizuje się (jeszcze miesiąc temu był bardzo wysoki).
Dominują stany średnie, ale gdzieniegdzie utrzymują się wysokie, jak na środkowych odcinkach Brdy, Drwęcy, Noteci i na całej długości Osy i Wełny. Z kolei na górnej Brdzie oraz górnej i środkowej Wdzie notuje się niską wodę.
