www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
To inicjatywa dra Zbigniewa Girzyńskiego, historyka i posła PiS oraz filologa prof. Wacława Lewandowskiego z UMK.
Pod listem otwartym podpisało się także 20 innych osób m.in. z uczelni w Bydgoszczy, Lublinie, Warszawie i Olsztynie. Czytamy w nim m.in. "Jako przedstawiciele świata nauki dostrzegamy potrzebę kształcenia młodych Polaków i Rosjan na gruncie prawdy, szacunku, zrozumienia i pojednania (...) Wielki dramat, jaki jest naszym udziałem, a w jakim uczestniczą także Rosjanie, solidaryzując się z nami, otwiera po raz pierwszy od dawna szanse na nowe otwarcie we wzajemnych kontaktach.".
Prof. Wacław Lewandowski wyjaśnia: - Chcielibyśmy, aby oba narody wzajemnie poznały siebie, co zawsze prowadzi do dialogu. Uczelnia kształciłaby specjalistów, którzy pomogliby w niszczeniu mitów i obalaniu stereotypów. To nie jest pomysł oderwany od rzeczywistości. Taki międzynarodowy uniwersytet powstał już we Frankfurcie nad Odrą. Od lat wspólnie studiuje tam młodzież polska i niemiecka.
Pomysłodawcy inicjatywy chcieliby, aby uniwersytet w Smoleńsku był współfinansowany przez Polskę i Rosję.
Prof. Wojciech Polak, który także jest sygnatariuszem pisma tłumaczy: - Taki ośrodek naukowy na pewno ułatwiłby zbliżenie polsko-rosyjskie. Studenci z obu krajów poznawaliby wzajemnie swoją historię, kulturę i język.
Profesor zwraca też uwagę na fakt, że zatrudnieni w Smoleńsku polscy naukowcy mieliby ułatwiony dostęp do badań naukowych: - W Rosji nie jest łatwo je robić ze względu na różne formalności i obostrzenia. Być może łatwiej byłoby o otwarcie archiwów i bibliotek.
Poseł Zbigniew Girzyński, tuż po zakończeniu wszystkich uroczystości pogrzebowych, przekaże wniosek do ministerstw spraw zagranicznych oraz nauki i szkolnictwa wyższego.