Wystawa nosi tytuł: "Dłutem wykute, pędzlem malowane". To zbiorowa wystawa lokalnych twórców ludowych. Swoje rzeźby zaprezentowali - Robert Baranowski, Józef Bonk, Janusz Behrendt, Jan Czupryniak, Mikołaj Dębicki, Zygmunt Kędzierski, śp. Marin Kuźmiński, Marian Łazarkiewicz, Marek Tyda i Artur Warszyński.
Natomiast obrazy pokazali - Adam Gnaciński, Henryk Ginter, Józef Kukliński i Józef Wróblewski.
Każdy z nich znany jest w okolicy i pewnie każdy z nich miał swoje indywidualne wystawy. Na otwarciu Wioletta Chabowska podkreślała, że należy podziwiać dzieła tych artystów. - Nie jest łatwo stworzyć pracę. Nie każdy ma taki talent, że weźmie pędzel czy dłuto i wyjdzie coś fajnego - mówiła. - Tu widzimy wspaniałe, dojrzałe prace. Cieszmy się, że mamy u nas takich mieszkańców.
Chabowska wspominała, że warte podkreślenia jest to, że na wystawie są prace młodych rzeźbiarzy - Mikołaja Dębickiego i Artura Warszyńskiego. - Nie ma ich na wernisażu, ale cieszę się, że zdecydowali się pokazać prace. Są uczniami Roberta Baranowskiego - dodała. - Nie ma z nami dziś wielu twórców, niestety, są chorzy. Są przedstawiciele rodzin i jest nam przyjemnie ich gościć.
Miłym akcentem wernisażu był symboliczny kwiatek dla wystawiających.
Jest koniec wakacji. Pogoda nie zachęca do wypoczynku na plażach. Warto wybrać się całą rodziną do muzeum, obejrzeć prace twórców z Borów i poczytać o nich, bo są tam zamieszczone także ich biografie.
***
źródło:TVN Meteo Active/x-news
