To druga w ciągu kilku tygodni wystawa prac Marka Kozińskiego w Żninie. Pierwsza miała miejsce na początku maja tego roku w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Żninie i połączona była z prezentacją jego wierszy.
Kilka słów przed otwarciem wystawy powiedział Stefan Czarnecki. Co ciekawe, na ścianach Muzeum Ziemi Pałuckiej wisi 90 obrazów Marka Kozińskiego, a przy tworzeniu tej wystawy, trzeba było wybrać z 160 dzieł żnińskiego artysty.
- Marek Koziński próbuje pisać wiersze i próbuje malować. Marek Koziński jest synonimem zdolności, pracowitości i skromności. Splot tych trzech rzeczy daje mu to, że jest człowiekiem szczęśliwym, a wiem to dlatego, że jestem jego sąsiadem. Marek Koziński z tego co pod ręką, używając pióra i pędzla szuka samego siebie i za namową dwóch kolekcjonerów jego obrazów, kiedy skończył kilkadziesiąt lat postanowił tym wszystkim podzielić się. Tymi myślami, tym szukaniem samego siebie - powiedział na wstępie wernisażu Stefan Czarnecki, prezes Żnińskiego Towarzystwa Kultury.
Autor wystawy przyznał z rozbrajającą szczerością, że nie wie dlaczego pisze wiersze i dlaczego maluje obrazy.
- Na początku malowałem dla siebie, a malowałem dlatego, że, fajnie to zabrzmi, nie stać mnie było na obcowanie z tymi, których bardzo lubię, których chciałbym mieć. Tak się zaczęło - powiedział Marek Koziński i dodał, że jego ulubionymi malarzami są m.in. Amedeo Modigliani, Rembrandt.
Polecił, aby każdy wziął pędzel, płótno, farby i zaczął malować. Choćby po to, aby odstresować się po pracy.
- Dla mnie to jest zabawą, ja się tym bawię - dodał Marek Koziński.
Wśród obrazów na wystawie w Muzeum Ziemi Pałuckiej są reprodukcje mistrzów pędzla, znanych z największych muzeów na całym świecie, ale także autorskie obrazy Marka Kozińskiego.
Wystawę można oglądać do 28 lipca 2024 roku.
