https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę obejrzymy rekonstrukcję bitwy pod Mełnem

(dd)
Tak jak przed rokiem czeka nas bitwa jak prawdziwa.
Tak jak przed rokiem czeka nas bitwa jak prawdziwa. Piotr Bilski/Archiwum
Zapowiada się naprawdę widowskowa lekcja historii. Z salwami, wybuchami i wozami pancernymi w rolach głównych.

Maszerujący we wrześniu 1939 roku przez nasz region hitlerowcy nie spodziewali się silnego oporu. Aż dotarli w okolice Mełna. - Polskie wojsko atakiem powstrzymało uderzenie niemieckie. Dla napierających było to wielkie zaskoczenie - mówi Mariusz Żebrowski, kustosz Działu Historii grudziądzkiego Muzeum.

3 września 1939 roku, przez cały dzień 63 Toruński Pułk Piechoty zwany "Dziećmi Torunia", 4 Dywizji Piechoty Grupy "Wschód", Armii "Pomorze" toczył ciężkie walki z oddziałami XXI Korpusu Niemieckiego. Była to największa w okolicach Grudziądza bitwa kampanii wrześniowej.

- Walki zakończyły się co prawda tylko połowicznym sukcesem, ale zatrzymanie natarcia miało duże znaczenie dla naszych wojsk wycofujących się z okolic Grudziądza. Straty w bitwie były poważne, ale ilu żołnierzy dzięki temu udało się uratować trudno nawet ocenić - dodaje kustosz Żebrowski.

Dużo huku i dymu

Już w najbliższą niedzielę, w Annowie obejrzeć będziemy mogli inscenizację tej bitwy. Zapowiada się naprawdę widowiskowo.

- Widzowie będą mieli niepowtarzalną okazję obserwować działanie pododdziałów wojskowych według przedwojennych instrukcji i regulaminów. Walka wspierana pirotechniką i strzelającymi egzemplarzami broni stanowić będzie żywą lekcję historii pozwalającą, choć na chwilę przenieść się w czasie i zrozumieć realia pola bitwy września 1939 roku - zachęca starszy chorąży Zbigniew Płaczkiewicz, rzecznik prasowy Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Toruniu, która jest jednym z organizatorów inscenizacji.

Przyjadą wozy pancerne i konnica

W walkach udział wezmą grupy rekonstrukcji historycznej reprezentujące polskie i niemieckie formacje wojskowe, wyposażone w broń wykorzystywaną w kampanii wrześniowej 1939 roku. Szczególnie godne uwagi są niemiecki transporter opancerzony KF 13 Adler oraz polski samochód pancerny wz. 34.

Niedzielną inscenizację poprzedzą uroczystości na cmentarzu poległych żołnierzy w Mełnie, które rozpoczną się o godz. 12.50. Tam odprawiona zostanie m.in. polowa msza święta.

Sama inscenizacja odbędzie się w okolicach dworu we wsi Annowo. Jej początek zaplanowano na godz. 15. Historyczny spektakl oraz towarzyszące mu imprezy - pokazy i występy - potrwa dwie godziny.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
observer
żal mi takich frustratów jak ty.
G
Grzegorz
słyszałem jak niemieccy turyści (szczególnie mężczyźni) we wrześniu w 1939 roku tak licznie przybywający do Polski w celach krajoznawczych zbierali każdy możliwy sprzęt. Militarny, dzieła sztuki, złoto i inne cenne drobiazgi stanowiące rodzinne pamiątki Polaków. A najbardziej lubili szarże panów na konikach i z szabelkami i lancami. I jakże historia lubi się powtarzać! Znacznie młodsi panowie ze starej Europy przyjeżdzają dzisiaj znowu i tajemniczo uśmiechając się do nas robią sobie żarty z cichym przyzwoleniem wielu naszych mieszkańców. Różnica taka, że już nie ma czego ukraść a i porozumieć z nimi po polsku się można. A może na koniec kariery i Podolski albo Klose w Olimpii zagra
G
Grzegorz
URA URA URA dać zabawki a zabawa będzie przednia. A może tak na ochotników do Afganistanu z Talibami rekonstruować
P
PROROK
Zasłyszałem kiedyś informację, że niemcy po tej bitwie z Wojskiem Polskim wyzbierali cały zniszczony sprzęt Polskich Żołnierzy i zrobili wystawę propagandową. Prawdopodobnie wszystkie eksponaty z tej wystawy zostały później zatopione w jeziorze. Czy ktoś,
może wie coś więcej na ten temat?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska