Zmiana operatora to zamieszanie. ZOM Andrzeja Pestki, który przegrał przetarg na wywóz odpadów, zabrał już w niektórych miejscowościach swoje pojemniki, a zwycięzca przetargu - firma Sita z Kościerzyny - jeszcze nie zdążyła wszędzie dotrzeć ze swoimi. Zaczęła to robić dopiero od soboty i trzeba trochę czasu, by pojemniki znalazły się wszędzie. Co robić ze śmieciami?
- Najlepiej zebrać je do worka i zaczekać - radzi Andrzej Brunka, szef wydziału rolnictwa w Urzędzie Gminy. - Naturalnie zostaną odebrane.
Czytaj: Nowe stawki za śmieci. Korzystne dla rodzin wielodzietnych
Umowa z firmą Sita jest już podpisana, ale to nie znaczy, że nie ma już spraw do uzgodnienia. - Sita przesłała nam harmonogram, że chciałaby wywozić śmieci również w soboty - mówi Brunka. - Ale Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze w soboty nie pracuje, więc musimy to przemyśleć.
Sita musi jeszcze oznakować odpowiednio pojemniki do segregacji śmieci, a w pierwszej kolejności zamierza dostarczyć je tam, gdzie już nie ma kontenerów z ZOM.
Czy nadal są wątpliwości, jak postępować ze śmieciami? - Rozmawialiśmy przy składaniu deklaracji - mówi Brunka. - Komplet informacji jest na naszej stronie internetowej, mamy też roboczą ulotkę i wciąż czekamy na tę, którą opracowuje stowarzyszenie "Akolada". Trafi do każdego domu.
Nie brakuje pytań, co zrobić z takimi odpadami, jak np. puszki po farbach. Można je odwieźć do Nowego Dworu, zostaną nieodpłatnie przyjęte, bo gmina podpisała umowę z ZZO i płaci za to.
To samo dotyczy np. wywózki starych mebli, lodówek, telewizorów, opon, sprzętu agd, odpadów budowlanych. Tych ostatnich można wywieźć w roku do 500 kg. Do ZZO można również odstawić trawę czy gałęzie.
Jak system zacznie działać, to będzie można wrócić do rozmowy o kosztach, a więc o podatku śmieciowym. Być może uda się go obniżyć.