Inspektorzy nabrali podejrzenia po wizycie dziennikarzy z mediów ogólnopolskich, którzy na terenie powiatu golubskiego kupili substancję przypominającą mączki mięsno-kostne. Od wielu lat nie wolno nimi żywić zwierząt rzeźnych.
- Otrzymaliśmy zawiadomienie od powiatowego lekarza weterynarii w Golubiu-Dobrzyniu, że w gospodarstwie na terenie gm. Ciechocin stwierdzono substancję, którą przekazano do badań w specjalistycznym laboratorium w Puławach - informuje kom. Monika Chlebicz z KWP Policji w Bydgoszczy. - Czekamy na wyniki.
Czytaj: Nowa afera w regionie. Nielegalna linia produkcji mączki
Niewielkie ilości podejrzanej substancji znaleziono na maszynie w Olszówce, na terenie kompostowni odpadów. Czy to mączki mięsno-kostne? Okaże się za kilka dni.
- W tamtym zakładzie - który jest pod stałym nadzorem weterynaryjnym - nie było możliwości wyprodukowania mączek mięsno-kostnych - twierdzi Dariusz Adamiak, wiceprezes firmy Hetman, do której należy zakład w Olszówce. - Może to prowokacja?
Na razie inspekcja zawiesiła działalność kompostowni, spalarnia nadal pracuje.
Więcej, w piątek, w wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »