
W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa „Krajobraz dziedzictwa - dziedzictwo krajobrazu” w Lubostroniu można było usłyszeć wiele ciekawostek o pałacowym ogrodzie i parku.
Prelekcję pt. „Ogród i park w majętności hr. Skórzewskich w Lubostroniu” wygłosili dr Maciej Świątkowski oraz Katarzyna Balik z Narodowego Instytutu Dziedzictwa - autorzy książki na ten temat.
Słuchacze dowiedzieli się wielu ciekawostek na temat dawnej budowy parku. Między innymi o miejscach widokowych. W jednym z takich miejsc konary lip były specjalnie formowane, aby można było na nich usiąść lub oprzeć się.
- W kolejnym miejscu odnaleźliśmy całkiem przypadkowo, że na najdalszym wzgórzu stał wiatrak. Wznosił się na pustym, bezdrzewnym terenie. W osiemnastym wieku, w wielu parkach krajobrazowych Europy, były budowane takie wiatraki obrotowe.
- Na placu o średnicy około dziesięciu metrów był cokół kamiennej wieży, na którym znajdował się taras widokowy, a na nim wiatrak, który w zależności od kierunku wiatru obracał się. Jego skrzydła się kręciły. To był taki dynamiczny element krajobrazu parku - dowidzieliśmy się.
- Z tego miejsca rozpościerały się bardzo dalekie widoki - mówił doktor Maciej Świątkowski.
Inną rzeczą, której już nie ma, a która świadczyła o wielkości Lubostronia, była biblioteka, w której znajdowało się 20 tys. woluminów.
Wykład poparty był trwającymi cztery lata badaniami w pałacowym parku, a także w archiwach francuskich #i niemieckich. To były pierwsze takie badania w tym miejscu.
Warto wspomnieć, że lubostroński pałac przygotowuje się do przywrócenia parkowi wyglądu z czasów świetności. Między innymi poprzez odkrycie punktów widokowych, odbudowanie m.in. wspomnianego wiatraka.
- Naukowcy udowodnili, że to był park w stylu angielskim, a więc musimy mu tę angielskość przywrócić. Ale do tego są potrzebne lata pracy - mówi Andrzej Budziak, dyrektor pałacu w Lubostroniu.
Trwają już rozmowy z leśnikami, aby tak pokierować wycinką drzew, aby odkryć ważniejsze punkty widokowe.
Po prelekcji zafundowano przybyłym koncert na skrzypce, kontrabas i fortepian w wykonaniu Joanny Krempeć-Kaczor, Katarzyny Bąkowskiej i Joanny Czapińskiej.
Info z Polski 21.09.2017

W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa „Krajobraz dziedzictwa - dziedzictwo krajobrazu” w Lubostroniu można było usłyszeć wiele ciekawostek o pałacowym ogrodzie i parku.
Prelekcję pt. „Ogród i park w majętności hr. Skórzewskich w Lubostroniu” wygłosili dr Maciej Świątkowski oraz Katarzyna Balik z Narodowego Instytutu Dziedzictwa - autorzy książki na ten temat.
Słuchacze dowiedzieli się wielu ciekawostek na temat dawnej budowy parku. Między innymi o miejscach widokowych. W jednym z takich miejsc konary lip były specjalnie formowane, aby można było na nich usiąść lub oprzeć się.
- W kolejnym miejscu odnaleźliśmy całkiem przypadkowo, że na najdalszym wzgórzu stał wiatrak. Wznosił się na pustym, bezdrzewnym terenie. W osiemnastym wieku, w wielu parkach krajobrazowych Europy, były budowane takie wiatraki obrotowe.
- Na placu o średnicy około dziesięciu metrów był cokół kamiennej wieży, na którym znajdował się taras widokowy, a na nim wiatrak, który w zależności od kierunku wiatru obracał się. Jego skrzydła się kręciły. To był taki dynamiczny element krajobrazu parku - dowidzieliśmy się.
- Z tego miejsca rozpościerały się bardzo dalekie widoki - mówił doktor Maciej Świątkowski.
Inną rzeczą, której już nie ma, a która świadczyła o wielkości Lubostronia, była biblioteka, w której znajdowało się 20 tys. woluminów.
Wykład poparty był trwającymi cztery lata badaniami w pałacowym parku, a także w archiwach francuskich #i niemieckich. To były pierwsze takie badania w tym miejscu.
Warto wspomnieć, że lubostroński pałac przygotowuje się do przywrócenia parkowi wyglądu z czasów świetności. Między innymi poprzez odkrycie punktów widokowych, odbudowanie m.in. wspomnianego wiatraka.
- Naukowcy udowodnili, że to był park w stylu angielskim, a więc musimy mu tę angielskość przywrócić. Ale do tego są potrzebne lata pracy - mówi Andrzej Budziak, dyrektor pałacu w Lubostroniu.
Trwają już rozmowy z leśnikami, aby tak pokierować wycinką drzew, aby odkryć ważniejsze punkty widokowe.
Po prelekcji zafundowano przybyłym koncert na skrzypce, kontrabas i fortepian w wykonaniu Joanny Krempeć-Kaczor, Katarzyny Bąkowskiej i Joanny Czapińskiej.
Info z Polski 21.09.2017

W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa „Krajobraz dziedzictwa - dziedzictwo krajobrazu” w Lubostroniu można było usłyszeć wiele ciekawostek o pałacowym ogrodzie i parku.
Prelekcję pt. „Ogród i park w majętności hr. Skórzewskich w Lubostroniu” wygłosili dr Maciej Świątkowski oraz Katarzyna Balik z Narodowego Instytutu Dziedzictwa - autorzy książki na ten temat.
Słuchacze dowiedzieli się wielu ciekawostek na temat dawnej budowy parku. Między innymi o miejscach widokowych. W jednym z takich miejsc konary lip były specjalnie formowane, aby można było na nich usiąść lub oprzeć się.
- W kolejnym miejscu odnaleźliśmy całkiem przypadkowo, że na najdalszym wzgórzu stał wiatrak. Wznosił się na pustym, bezdrzewnym terenie. W osiemnastym wieku, w wielu parkach krajobrazowych Europy, były budowane takie wiatraki obrotowe.
- Na placu o średnicy około dziesięciu metrów był cokół kamiennej wieży, na którym znajdował się taras widokowy, a na nim wiatrak, który w zależności od kierunku wiatru obracał się. Jego skrzydła się kręciły. To był taki dynamiczny element krajobrazu parku - dowidzieliśmy się.
- Z tego miejsca rozpościerały się bardzo dalekie widoki - mówił doktor Maciej Świątkowski.
Inną rzeczą, której już nie ma, a która świadczyła o wielkości Lubostronia, była biblioteka, w której znajdowało się 20 tys. woluminów.
Wykład poparty był trwającymi cztery lata badaniami w pałacowym parku, a także w archiwach francuskich #i niemieckich. To były pierwsze takie badania w tym miejscu.
Warto wspomnieć, że lubostroński pałac przygotowuje się do przywrócenia parkowi wyglądu z czasów świetności. Między innymi poprzez odkrycie punktów widokowych, odbudowanie m.in. wspomnianego wiatraka.
- Naukowcy udowodnili, że to był park w stylu angielskim, a więc musimy mu tę angielskość przywrócić. Ale do tego są potrzebne lata pracy - mówi Andrzej Budziak, dyrektor pałacu w Lubostroniu.
Trwają już rozmowy z leśnikami, aby tak pokierować wycinką drzew, aby odkryć ważniejsze punkty widokowe.
Po prelekcji zafundowano przybyłym koncert na skrzypce, kontrabas i fortepian w wykonaniu Joanny Krempeć-Kaczor, Katarzyny Bąkowskiej i Joanny Czapińskiej.
Info z Polski 21.09.2017

W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa „Krajobraz dziedzictwa - dziedzictwo krajobrazu” w Lubostroniu można było usłyszeć wiele ciekawostek o pałacowym ogrodzie i parku.
Prelekcję pt. „Ogród i park w majętności hr. Skórzewskich w Lubostroniu” wygłosili dr Maciej Świątkowski oraz Katarzyna Balik z Narodowego Instytutu Dziedzictwa - autorzy książki na ten temat.
Słuchacze dowiedzieli się wielu ciekawostek na temat dawnej budowy parku. Między innymi o miejscach widokowych. W jednym z takich miejsc konary lip były specjalnie formowane, aby można było na nich usiąść lub oprzeć się.
- W kolejnym miejscu odnaleźliśmy całkiem przypadkowo, że na najdalszym wzgórzu stał wiatrak. Wznosił się na pustym, bezdrzewnym terenie. W osiemnastym wieku, w wielu parkach krajobrazowych Europy, były budowane takie wiatraki obrotowe.
- Na placu o średnicy około dziesięciu metrów był cokół kamiennej wieży, na którym znajdował się taras widokowy, a na nim wiatrak, który w zależności od kierunku wiatru obracał się. Jego skrzydła się kręciły. To był taki dynamiczny element krajobrazu parku - dowidzieliśmy się.
- Z tego miejsca rozpościerały się bardzo dalekie widoki - mówił doktor Maciej Świątkowski.
Inną rzeczą, której już nie ma, a która świadczyła o wielkości Lubostronia, była biblioteka, w której znajdowało się 20 tys. woluminów.
Wykład poparty był trwającymi cztery lata badaniami w pałacowym parku, a także w archiwach francuskich #i niemieckich. To były pierwsze takie badania w tym miejscu.
Warto wspomnieć, że lubostroński pałac przygotowuje się do przywrócenia parkowi wyglądu z czasów świetności. Między innymi poprzez odkrycie punktów widokowych, odbudowanie m.in. wspomnianego wiatraka.
- Naukowcy udowodnili, że to był park w stylu angielskim, a więc musimy mu tę angielskość przywrócić. Ale do tego są potrzebne lata pracy - mówi Andrzej Budziak, dyrektor pałacu w Lubostroniu.
Trwają już rozmowy z leśnikami, aby tak pokierować wycinką drzew, aby odkryć ważniejsze punkty widokowe.
Po prelekcji zafundowano przybyłym koncert na skrzypce, kontrabas i fortepian w wykonaniu Joanny Krempeć-Kaczor, Katarzyny Bąkowskiej i Joanny Czapińskiej.
Info z Polski 21.09.2017