W Radzie Miejskiej Grudziądza: dwóch Krzysztofów Kosińskich. Jeden z PiS, drugi z KO. Pomylą się wyborcom?

Podczas środowej (29 maja) sesji Rady Miejskiej Grudziądza zaprzysiężeni zostaną dwaj nowi radni. Wejdą do samorządu w miejsce powołanych na stanowiska wiceprezydentów miasta radnych Tomasza Smolarka oraz Róży Lewandowskiej. Ich mandaty przejmą kolejno: Krzysztof Kosiński z Koalicji Obywatelskiej oraz Krzysztof Gawroński z Sojuszu Obywatelski Grudziądz.

Po tym zaprzysiężeniu będziemy mieli sytuację, jakiej w grudziądzkim samorządzie jeszcze nie było: dwóch radnych o tym samym imieniu i nazwisku: Krzysztof Kosiński. Jeden z Prawa i Sprawiedliwości, drugi z Koalicji Obywatelskiej. Pierwszy w radzie miejskiej Grudziądza zasiada szósty raz, a drugi jest samorządowym debiutantem.

Panowie mają nie tylko takie same imiona i nazwiska, ale także mandaty radnych zdobyli w tym samym okręgu wyborczym obejmującym m.in. osiedla Rządz, Mniszek, Strzemięcin i Rudnik w Grudziądzu.

• - Pewnie jest to wyjątek, może nawet na skalę kraju. To nawet fajnie marketingowo, że mamy w Grudziądzu taką sytuację - uśmiecha się Krzysztof Kosiński z Koalicji Obywatelskiej. I dodaje: - Ale gwarantuję swoją osobę, swoje poglądy, uczciwą pracę i na pewno to udowodnię.

• - Musimy usiąść obok siebie - żartuje Krzysztof Kosiński, radny Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje: - To imię i nazwisko zobowiązuje do logicznego myślenia!

- Raczej nie jesteśmy do siebie podobni. Głosy też mamy różne. No i prezentujemy różne opcje polityczne - Krzysztof Kosiński z PiS mówi "Pomorskiej", że nie spodziewa się kłopotów z identyfikacją.

- Wydaje mi się, że będzie trzeba dodatkowo używać drugiego imienia pana Krzysztofa Romana Kosińskiego, znakomitego kolegi radnego. Ja jestem Krzysztof Kosiński - proponuje polityk z KO.

Krzysztof Kosiński z PiS o Krzysztofie Kosińskim z KO mówi: - Cieszę się, że to ekonomista z wykształceniem. Myślę, że zostanie szefem komisji budżetu, która w końcu będzie miała fachowca na swoim czele.

I rzeczywiście, Krzysztof Kosiński z KO, który od lat zawodowo zajmuje się szeroko pojętym doradztwem finansowym, "celuje" w samorządową komisję budżetu.

- Prezentuję taką typowo ekonomiczną wiedzę i myślę, że komisja budżetu będzie dla mnie właściwym miejscem. Gwarantuję merytoryczną pracę - zapowiada Kosiński z KO.

O ile Krzysztof Kosiński z PiS to samorządowy "wyjadacz" - w radzie miejskiej Grudziądza jest już szóstą kadencję, był m.in. wiceprzewodniczącym rady i kandydatem PiS na prezydenta Grudziądza - to Krzysztof Kosiński z KO jest debiutantem, mandat radnego miasta sprawować będzie pierwszy raz.

Politycznym nowicjuszem Krzysztof Kosiński z KO wcale jednak nie jest. - Do Platformy Obywatelskiej należę od około 15 lat. Kiedyś nawet startowałem w wyborach, ale byłem wtedy na dalszym miejscu. Przez te wszystkie lata wspieram, promuję, popieram PO: europejskość, otwartość i taką uczciwość polityczną - mówi Krzysztof Kosiński z KO.

Teraz Kosiński z KO wchodzi do Rady Miejskiej Grudziądza. - Bardzo się cieszę, choć nie ukrywam, że jestem tym trochę zaskoczony. Dziękuję bardzo osobom, które na mnie głosowały. Na pewno gwarantuję dobrą pracę - mówi Kosiński z KO.

• Krzysztof Kosiński z KO ma 55 lat, jest ekonomistą. - Nie pochodzę z Grudziądza, ale jestem związany z Grudziądzem od 30 lat i czuję się grudziądzaninem - mówi.

• Krzysztof Kosiński z PiS ma natomiast 61 lat, urodził się w Grudziądzu. Jest rencistą, prowadzi działalność gospodarczą (sprzedaż detaliczna przez internet).

Jak podaje PKW, w ostatnich wyborach samorządowych w całym kraju startowało sześciu Krzysztofów Kosińskich.

Poza dwoma z Grudziądza,

• dwóch zdobyło mandaty radnych (w gminie Chełmno oraz mieście Ropczyce),

• a jeden został prezydentem Ciechanowa.

Sytuacje, gdy do tej samej rady wchodzą osoby o identycznych imionach i nazwiskach zdarzają się rzadko, ale nie tylko w Grudziądzu. Na przykład po ostatnich wyborach samorządowych wławach rady miasta Krakowa zasiada dwóch Grzegorzów Stawowych, a w sejmiku małopolskim dwóch Janów Dudów.