W Sejmie projekt o refundacji in vitro. Urszula Pasławska i Wanda Nowicka zwracają uwagę, że na metodę stać było tylko zamożne osoby

Sejm w środę rozpatruje w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy w sprawie refundacji in vitro. Zgodnie z obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, minister zdrowia miałby opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe.

Refundacja in vitro jest częścią umowy koalicyjnej, którą zawarły KO, Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) oraz Lewica.

Urszula Pasławska, wiceprezes PSL, w rozmowie z i.pl przypomniała, że jedną z pierwszych decyzji, nawet nie cztery tygodnie po zaprzysiężeniu, rząd Prawa i Sprawiedliwości podjął decyzję o likwidacji tego programu. – Dlatego jedną z pierwszych naszych decyzji jest decyzja o przywróceniu finansowania programu in vitro – dodała.

Poseł PSL wyjaśniła, że to „nie tylko dlatego, że mamy problemy demograficzne, ale przede wszystkim dlatego, że brak finansowania tego programu uderzał w najbiedniejsze kobiety”. – Kobiety, które miały pieniądze, mogły sobie pozwolić na finansowanie tego programu. Kobiety, które nie mogły sobie na to pozwolić, tak de facto stały się niewidzialne dla systemu i dla naszego kraju – powiedziała.

Z kolei wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Wanda Nowicka, w rozmowie z i.pl podkreśliła, że „to jest projekt, na który czekają ludzie w Polsce”. – Na całym świecie problem niepłodności jest ogromnym problemem, który rośnie. Jest to problem społeczny i medyczny – mówiła.

Posłanka Lewicy przypomniała, że problem w Polsce dotyka około 3 mln osób, więc mówimy o naprawdę gigantycznej skali. – W związku z tym państwo ma obowiązek wspierać takie osoby również metodami medycznymi i sprawdzonymi osiągnięciami współczesnej medycyny, a metoda zachodzenia w ciąże przy pomocy in vitro jest taką właśnie metodą. Jest dostępna, bezpieczna, ma tylko jedną wadę, jest droga. W związku z czym mamy do czynienia również z nierównością w dostępie do tej metody, bo mogą sobie na nią bez wsparcia ze strony państwa pozwolić wyłącznie osoby, który na to stać – powiedziała.

Wanda Nowicka podkreśliła, że „w konstytucji zapisane jest nie tylko prawo do zdrowia, ale również równy dostęp do opieki zdrowotnej, którą państwo ma zagwarantować”. – Dlatego ta ustawa jest tak bardzo potrzebna – mówiła.

Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy zaznaczyła, że „wreszcie musimy skończyć z sytuacją, w której do medycyny miesza się ideologia”. – Medycyna to medycyna, kierujemy się zasadami wiedzy medycznej oraz kompetencjami lekarzy. A przede wszystkim tym, co jest dostępne obecnie w świecie, by pomagać ludziom, by leczyć ludzi. Leczenie niepłodności metodą in vitro jest najskuteczniejszą i dostępną na świecie. Czas najwyższy, żeby w Polsce skończyć z ideologią oraz z fanatyzmem w medycynie. Medycyna ma być medycyną i ma być objęta rozumem, a nie ideologią – dodała.

rs