Rada Ministrów przyjęła właśnie uchwałę w sprawie ustanowienia „Krajowego Programu Żeglugowego do roku 2030”, który przynajmniej daje szansę na odrobienie części z ogromnych zaniedbań w sektorze żeglugowym.
Program będzie pierwszym i najważniejszym dokumentem planistycznym dla żeglugi śródlądowej. Umożliwi współfinansowanie ze środków Unii Europejskiej rozwoju śródlądowego transportu wodnego w perspektywie 2021–2027.
- Chcemy zwiększyć rolę sektora żeglugi śródlądowej w wymiarze krajowym i lokalnym. Krajowy Program Żeglugowy do roku 2030 podniesie konkurencyjność śródlądowego transportu wodnego, między innymi poprzez zapewnienie warunków do prowadzenia efektywnej żeglugi śródlądowej czy rozwój rynku żeglugowego — powiedział wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski.
To też może Cię zainteresować
Autorem projektu jest właśnie Ministerstwo Infrastruktury, któremu podlegają drogi wodne w Polsce.
To ważne w dobie coraz większych wyzwań transportowych. W tym kontekście Odra i Wisła mogą odciążyć logistycznie transport kołowy z morskich portów w głąb kraju.
Takie są najważniejsze założenia
„Krajowy Program Żeglugowy" ma zapewnić warunki do prowadzenia efektywnej żeglugi na wykorzystywanych transportowo odcinkach dostępowych do portów morskich.
Jak czytamy w projekcie - warunki do prowadzenia efektywnej żeglugi rozumiane są m.in., jako zapewnienie stabilnych głębokości tranzytowych szlaków żeglugowych oraz dostępności śluz. Dla osiągnięcia większej efektywności znaczenie będą mieć również prześwity pod mostami i inną infrastruktura, która krzyżuje się z drogą wodną.
W ramach tego programu rozwijany będzie także szeroko rozumiany rynek sektora śródlądowego transportu wodnego oraz partnerstwo na rzecz zrównoważonego rozwoju dróg wodnych.
Jednak najważniejsze w programie jest to, że jest obejmie Odrzańską Drogę Wodną (E30) na odcinku od Gliwic do zespołu portów w Szczecinie i Świnoujściu oraz Wisłę na odcinku od Torunia do Gdańska.
Wisła jest częścią Międzynarodowej Drogi Wodnej E40, która – przynajmniej teoretycznie – łączy Bałtyk z Morzem Czarnym (to ok. 2 tys. km przez Polskę, Białoruś i Ukrainę). Odcinek między Toruniem a portem w Gdańsku to ok. 240 km.
Nabrzeże przeładunkowe w Solcu Kujawskim
- Bardzo dobrą informacją dla naszego regionu jest ta, że do Krajowego Programu Żeglugowego do roku 2030, z inicjatywy Solca Kujawskiego i przy poparciu Marszałka, wpisano nabrzeże przeładunkowe w Solcu Kujawskim, na terenie należącym do miasta. Zapis mówi wszakże na razie o przygotowaniu dokumentacji tej inwestycji – mówi Stanisław Wroński z Torunia, były pełnomocnik marszałka województwa kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych.
Wykonanie dokumentacji pochłonie od 12 do 13 mln zł, zaś sama budowa nabrzeża ponad 100 mln zł.
Jak wyjaśnia nam Wroński - takie rozwiązanie jest zastępczym antidotum na obecną sytuację na Wiśle, na której nie pobudowano – jak zamierzano – kaskad piętrzących, a jedynie odbudowuje się wiślane ostrogi, które maja zapewnić bezpieczeństwo przeciwpowodziowe (niezbędną głębokość dla przepłynięcie ew. lodołamaczy) które nieco a przy okazji polepszają warunki dla żeglugi. Soleckie nabrzeże będzie wszakże w stanie przyjąć płynące z Gdańska barki i bezpiecznie, wygodnie przeładować wszelkie dobra na podjeżdżające tiry i kolej.
Zabrakło łącznika między Odrą a Wisłą
W programie nie wymienia się Międzynarodowej Drogi Wodnej E70, która jest łącznikiem między Odrą a Wisłą, a tym samym między zachodem a wschodem Europy. E70 przecina południkowo nasz region, prowadzi m.in. przez Nakło nad Notecią i Bydgoszcz.
Dziś ten szlak posiada II klasę żeglowności, a zatem nie zapewnia warunków niezbędnych dla regularnej żeglugi towarowej, a jedynie turystycznej i rekreacyjnej.
