Zamieszczone na naszych łamach zdjęcie drogi w Gogolinku, które przesłała nam Anna Mojzesowicz dowodzi, że już gorzej na drogach w gminie Koronowo być nie może.
A przecież pisaliśmy też o innych, równie nieprzejezdnych drogach, m.in. o ulicy Długiej we Wtelnie. Dotarł do nas list otwarty w sprawie fatalnej kondycji dróg w gminie Koronowo. Podpisali się pod tym listem przedstawiciele ZZR Samoobrona, Solidarności Rolników Indywidualnych, grup producenckich i izb rolniczych.
Przeczytaj także:W gminie Koronowo trwa łatanie dróg
Oto fragment tego listu: "Dotarcie do pracy czy szkoły stanowi dzisiaj - w XXI wieku - nie lada problem i koszt. Rolników nie stać na ciągłą naprawę samochodów. Zdajemy sobie sprawę, że władze naszej gminy jeżdżą po asfalcie i problem dziurawych dróg jest im obcy. Ale może chociaż przez tydzień Pan Burmistrz pojeździłby swoim prywatnym samochodem po wiejskich drogach, to może wówczas zmieniłby zdanie i dostrzegł problem!"
Na opisane przez nas drogi dotarł Adam Kęskrawiec, p.o. dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Koronowie.
- Są w wielu miejscach nieprzejezdne - powiedział. - Wjedziemy równiarką i nawieziemy tłuczeń, jak obeschną. Sądzę, że stanie się to już w środę 6 marca. Na razie grunt nie jest przepuszczalny. W niektórych miejscach rolnicy we własnym zakresie bronowali drogę, by wysychała szybciej. Ale równiarka nie jest tam w stanie na razie wjechać.
Czytaj e-wydanie »