Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu rzeźby są co krok

Wojciech Giedrys
budlex.com.pl
Po Filusiu, ośle-pręgierzu i wózku na Starówce staną rzeźby piernikarki i przekupki. Czy w zabytkowej dzielnicy jest miejsce na kolejne gadżety?

Konkursy na opracowanie projektów plastycznych nowych instalacji ogłosiło biuro Toruńskiego Centrum Miasta. Piernikarka stanie na zbiegu Małych Garbar i Królowej Jadwigi. Ma upamiętniać największą toruńską piernikarnię, którą Gustaw Weese otworzył w 1751 r. w kamienicy przy Małych Garbarach, gdzie obecnie działa Warta.

Natomiast przekupkę z wagą zobaczymy na jednej z ławek przy dawnym zborze na Rynku Nowomiejskim. Ma być symbolem targowej przeszłości tego miejsca. Będzie się można do niej dosiąść. Obie postaci mają być przedstawione w naturalnych rozmiarach. Rzeźby zostaną wykonane z mosiądzu. - Mają wyglądać tak, jak sobie artyści to wyobrażą - mówi Andrzej Szmak, szef biura TCM.

Najpierw porządki

Pomysł ustawienia aranżacji budzi jednak kontrowersje. - To strasznie banalne - uważa prof. Witold Chmielewski, artysta plastyk z UMK. - Czy od razu trzeba odlewać rzeźby z brązu i robić to tak dosłownie w stylistyce XIX-wiecznego realizmu czy socrealizmu? Można pokusić się o większe ambicje. Na Starówce potrzeba innych działań. Należy usunąć bałagan wizualny, czyli pstrokate szyldy.

Podobnego zdania jest Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków. - Organizowanie konkursów i umieszczanie na siłę aranżacji w zabytkowej przestrzeni to trochę nie ta kolejność - uważa Gawiński. - Najpierw należałoby zadbać o czystość, jakość elewacji i bruków. Kolorowe reklamy powinny zastąpić szyldy nawiązujące do rozwiązań historycznych.

Zdaniem Gawińskiego tego typu instalacje powinny się pojawiać, ale nie w takim natężeniu. - Wolałbym nie potykać się na każdym kroku o jakąś zupełnie nową instalację - mówi Gawiński. - Trzeba się skoncentrować na tym, z jakiego powodu Toruń został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a nie rozpraszać koncentracji na czymś wtórnym.

Pomysł spodobał się Lucjanowi Broniewiczowi, szefowi planetarium. - Dzięki tym rzeźbom mała architektura zacznie się układać w historię miasta rzemieślniczego - uważa.

Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków, uważa, że te rzeźby powinny być ostatnimi tego typu aranżacjami w zabytkowej dzielnicy. - Po ich ustawieniu nie będzie już miejsca na inne instalacje - podkreśla Romaniszyn. - To jest trochę jak z reklamami. Jeśli wzdłuż drogi stoi ich za dużo, to w końcu żadnej nie przeczytamy.
Czy Szmak na tym poprzestanie? Szef TCM zamierza jeszcze uhonorować Krzyżaków, którzy założyli Toruń i postać toruńskiego burmistrza Henryka Strobanda.

W listopadzie br. mija 400. rocznica jego śmierci. - Pojawił się pomysł, aby odtworzyć zdrój na Rynku Staromiejskim w pobliżu Panny Marii - mówi Szmak.

"Meble" na deptaku

Zaznacza też, że nie planuje stawiać więcej instalacji. - Faktycznie, w teorii powinno wyglądać to tak, że najpierw odnawiamy kamienice, a potem bierzemy się za małą architekturę - mówi szef TCM. - Skala problemu i koszty są nieporównywalne. Nie będziemy przecież czekać 20-30 lat, by coś postawić na Starówce.

100 tys. zł na rzeźby

W konkursach mogą wystartować m.in. absolwenci ASP i architekci. Koszt wykonania każdej z rzeźb nie może przekroczyć 50 tys. zł. Pula nagród wyniesie w nich po 11 tys. zł. Zwycięzcy otrzymają po 6 tys. zł. Prace należy składać do 27 kwietnia br. w biurze TCM (Wały gen. Sikorskiego 8). Wyniki poznamy trzy dni później. Rzeźby pojawią się na Starówce być może w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska