https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu stawiamy na normalne ciało. Jak Wam się podoba?

WIA
Kasia. Świadoma swojej wartości, nie pochwala chudości. Nie katuje swojego ciała
Kasia. Świadoma swojej wartości, nie pochwala chudości. Nie katuje swojego ciała fot. Izabela Moczarna-Pasiek/Klaudia Winiarska
Masz już dość słuchania, że musisz schudnąć? Nie podoba Ci się ciągłe dążenie do jakichś ideałów piękna? Nowa kampania, którą zapoczątkowują toruńscy twórcy może odwrócić tę sytuację.

Projekt "Harda Wenus", z którym toruńscy twórcy wystartują w marcu ma charakter szeroko zakrojonej kampanii społecznej na rzecz samoakceptacji kobiet.

- Jego powodzenie może mieć istotny wpływ na jakość życia naszego społeczeństwa - przekonuje Magdalena Szwechowicz, prezes fundacji Z Kulturą, która uczestniczy w projekcie, również jako modelka. -Wprawdzie odbijamy się od drzwi sponsorów, bo oni chcą, żebyśmy kupowały kremy, które odmłodzą nas o 10 lat, jogurty, które spłaszczą nam brzuchy i cukierki, które maja tylko 2 kalorie. Chyba nas nie akceptują? Chcą nas tworzyć na jeden obraz i słuszny ideał. Może znajdzie się firma, która lubi kobiety takie, jakie są?

Udział w projekcie biorą też znane w środowisku artystycznym fotografka Izabela Moczarna- Pasiek, fotomalarka dr Klaudia Winiarska, dziennikarka Dorota Wellman, aktorka Teatru Wilama Horzycy - Teresa Stępień-Nowicka, Anna Magalska-Milczarczyk oraz Dariusz Bereski.

- Przesycenie otaczającego nas świata nadmiarem bodźców wizualnych powoduje konieczność sięgnięcia po inne, bardziej skuteczne, bo kameralne formy oddziaływania - tłumaczą zgodnie organizatorzy. - Stąd pomysł, by o nieracjonalnych problemach z akceptacją rozmawiać z kobietami za pomocą sztuki.

Na projekt składa się cykl fotoobrazów-aktów dużych, pięknych kobiet - "Harda Wenus".
- Problem braku akceptacji niedoskonałości własnego ciała dotyczy 90 proc. ludzi, a zwłaszcza kobiet - dodaje Magdalena Szwechowicz. - Jak długo będzie istniało społeczne przyzwolenie na dyktat jedynie słusznego rozmiaru 36 oraz manipulacje fotoshopem kreujące "ideał" kobiety, tak długo coraz częściej informacje, takie jak ta o śmierci francuskiej modelki Isabelle Caro, ważącej 28 kg, nie będą nikogo szokować. I to jest właśnie szok!

- Chcemy dać polskim kobietom przyzwolenie, by zamiast liczyć kalorie w każdym ziarenku muesli, z apetytem sięgały po batoniki, zamiast spędzać godziny na siłowni mogły czytać dobre książki, by zamiast wertować kolejne diety, z uśmiechem bawiły się ze swoimi dziećmi i wreszcie, by czerpały nieograniczoną radość z własnej cielesności, zmysłowości i seksualności - zachęca Izabela Moczarna-Pasiek. - To nie jest promocja otyłości. To promocja normalności!

Fotoobrazy "Harda Wenus" objadą całą Polskę, wszystkie duże i małe ośrodki, by pomóc kobietom odnaleźć doskonałość w ich niedoskonałościach.
Projekt, jak przewidują organizatorzy, powienien stać się sukcesem kulturalnym i społecznym, bo każda kobieta chce usłyszeć, że jest doskonała.

- Naszymi modelkami są kobiety, których ciała nie mają rozmiaru 36 i skóry wypieszczonej zabiegami Photoshopa - dodaje Izabela Moczarna-Pasiek. - Naszymi modelkami są kobiety, które chodzą po polskich ulicach, pracują, dbają o dom, są matkami, żonami, przyjaciółkami i kochankami.
7 marca Fundacja Z Kulturą planuje zorganizować specjalne spotkanie promujące całą akcję. Święto płci pięknej będzie w tym roku w Toruniu uroczystością na cześć doskonałości kobiet - zapowiadają artyści.

Zaproszeni goście wezmą udział w wernisażu cyklu fotoobrazów prezentujących urodę dużych modelek (jedna z nich na zdjęciu obok) oraz towarzyszącym mu widowisku słowno- muzycznym. Wszystko po to, aby przełamać stereotypy i ograniczenia.

Patronat medialny nad "Hardą Wenus" objął Newsweek-Polska i "Pomorska". Jeśli chcielibyście pomóc akcji, kontaktujcie się pod nr tel. 603 090 938.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Roman
Czy chwytliwy pomysł, trafiający w aktualne trendy kobiecej ekspansji, jest wystarczającym powodem, by patronować mu przez szacowne czasopisma? To projekt o nikłej wartości artystycznej. Ponadto występuje przeciw lansowaniu wizerunku kobiet doskonalonych przez kosmetyki i photoshopa, a prezentowane akty są właśnie efektem takich samych działań. Tylko moedelki inne. I dlaczego rozebrane? Piękno kobiety "codziennej" nie ogniskuje się w walorach jej aktu. Kiczowate tło i perły na szyi wpisują się jakby w to, przeciwko czemu autorzy projektu chcą zaprotestować. Szkoda, że sponsorzy i patroni dali się na to nabrać.
m
młoda
moda na otyłe < moda na chude (zbyt drastyczny kontrast, wygra to co aktualnie prowadzi)
moda na normalne > moda na chude (tylko w takim przypadku jest szansa zmienić aktualny ideał "piękna", małymi kroczkami)
j
jola
Właśnie normalne ciało- to nie to które jest otyłe, normalne ciało to takie , które nie cierpi na dolegliwości zdrowotne związane z nadmiarem tłuszczyku, cukru, cholesterolu- którego konsekwencją są rozmaite choroby, tony leków pochłaniane w celu zbicia tych dolegliwości...czy to jest normalne? chyba nie szczególnie...a zdjęcie towarzyszące artykułowi, z całym szacunkiem ale modelki oczywiście, nie jest zbyt szczególne pod względem artystycznym
n
normalna
też uważam że to się nie sprzeda, zbyt otyłe kobiety nie przemówią do zakompleksionych dziewcząt które faktycznie są w normie (bo to w szczególności one padają ofiarą mani szczupłości) Zdecydowanie lepsze powodzenie wróżę Reklamie NORMALNOŚCI a nie OTYŁOŚCI.. Sama mam jakieś tam kompleksy i wiem co by bardziej do mnie przemówiło. I choć zdaję sobie sprawę że telewizyjne i czasopismowe modelki to 100% sztuczności to efekt wizualny robi swoje - kompleksy i w moim przypadku niechęć do mediów, teledysków... Odnośnie kampanii Powinny być to modelki dosłownie z normalnym ciałem, typu marszczenia na brzuszku, "nieusilikowany" biust i jak najbardziej bez photoshopu, lecz wszystko z umiarem.
m
madzi_x
Tylko że to zdjęcie to już reklama otyłości a nie normalnego ciała!!! Nie jestem za anoreksją ale za otyłością też nie, nie weim czy to dobry pomysł - chyba nie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska