Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W toruńskim CSW czas na polską sztukę

(awe)
Kurator postanowił rozpocząć projekt wystawą Marzeny Nowak "To
Kurator postanowił rozpocząć projekt wystawą Marzeny Nowak "To Lech Kamiński
W Centrum Sztuki Współczesnej ruszył nowy projekt: "Focus Poland". Ma trwać przez cztery lata. - To przedsięwzięcie, na które bardzo liczę - przyznaje Dobrila Denegri, dyrektor programowa.

Pomysł jest prosty: pokazać torunianom i światu polską sztukę współczesną. - Chcemy skupić się na tych twórcach, którzy już pojawili się na międzynarodowej scenie, ale także na tych, którzy nie mieli jeszcze szansy, by wypłynąć na tak szerokie wody, choć tworzą doskonałe prace - wyjaśnia Denegri.

Ale "Focus Poland" nie ma ograniczyć się tylko do wystaw. Ma być też projektem edukacyjnym, pierwszym krokiem do stworzenia internetowego archiwum polskiej sztuki współczesnej. Stąd też wybór kuratora pierwszej wystawy: to Rainer Fuchs, wicedyrektor programowy Muzeum Sztuki Współczesnej we Wiedniu, który wcześniej współpracował m.in. z warszawską Zachętą.

- Zależało nam na kuratorze, któremu nieobcy jest świat sztuki Europy Środkowo-Wschodniej - mówi Dobrila Denegri. - To nie będzie zupełne spojrzenie z zewnątrz na polską sztukę.

Wiedeński kurator postanowił rozpocząć projekt wystawą Marzeny Nowak "To". - Niewiele jest artystów, którzy tak jak ona profesjonalnie posługują się wieloma środkami wyrazu - wyjaśniał swoją decyzję Rainer Fuchs. - Rzadko też trafia się taka wrażliwość na łączenie dzieł sztuki z otaczającą je przestrzenią.

Marzenę Nowak najbardziej interesuje to, co jest pomiędzy. Nową wystawę otwiera obrotowa brama. - Z jednej strony doskonale nam znana, swojska, codziennie na starówce mijamy takich bram wiele - mówi Fuchs. - Z drugiej strony jednak będąca barierą, śluzą, broniąca dostępu i zapraszająca równocześnie.

W czterech minimalistycznie zaaranżowanych wnętrzach zobaczymy m.in. metalowe obiekty do złudzenia przypominające dziecięce zabawki - ale zastygłe i ciężkie. Artystka przywołuje też wnętrza mieszkalne - czy za pomocą fragmentów dywanu, zdjęcia, listwy na ścianie czy poprzez wykorzystanie odstępów pomiędzy nieistniejącymi meblami. Jej obrazy łączą geometryczny porządek trójkątów z chaosem barw i ekspresyjną kompozycją. Marzena Nowak chętnie wykorzystuje też technologię - w pracach wideo próbuje uchwycić granicę między jawą a snem, kontrolą, a jej brakiem.

- Nie chciałabym być jednoznaczna - przyznaje artystka. - Chciałabym, żeby moje prace miały swoją kontynuację w głowach odbiorców. Ważna była też dla mnie przestrzeń. Starałam się ją ujednolicić, otworzyć, pozbyłam się kolumn. To, jak poruszamy się po wystawie, ma znaczenie. W pierwszej sali widzimy zabawki, drzwi, które kojarzą się z tym, co na zewnątrz. Potem jest przestrzeń intymna: pokój, dywan. Następnie ciemna przestrzeń "pomiędzy", gdzie wyświetlany jest film i wreszcie przestrzeń obrazów.

Wystawa będzie czynna do 4 września.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska