W mieście były spotkania poetyckie prowadzone przez Barbarę Kasicę-Kołomyjską w dawnej kawiarence "Kuźnia". Niestety, z przyczyn wiadomych nie ma już tych spotkań. Ale na szczęście prezeska "Via Natura" wpadła na świetny pomysł i udostępniła kawiarenkę "Łuczniczka " w centrum miasta dla wielbicieli poezji i piosenek. - To było kameralne spotkanie, miałam obawy, czy będzie zainteresowanie - mówi Halina Janowska-Giłka. - Ale już w trakcie wiedziałam, że to jest to. Trzeba będzie kontynuować.
I tak w miłej atmosferze spotkali się miłośnicy poezji. Pierwszy "Wieczorek poetycki" poprowadziła prezes stowarzyszenia "Via Natura", Halina Janowska-Giłka, która była inicjatorką tego spotkania.
W kameralnym nastroju swoją twórczość zaprezentowała poetka Barbara Kasica-Kołomyjska.
Oprócz słowa mówionego, zaproszeni goście mogli wsłuchać się także w muzykę, ponieważ z krótkim recitalem wystąpiła Renata Zarębska. - Przyjechała do nas, obiecałam wcześniej tucholanom koncert Renaty Zarębskiej i dotrzymałam słowa. Pierwotnie był zaplanowany w zeszłym roku, ale był pogrzeb naszego księdza i odwołaliśmy, ale teraz się udało - dodaje Janowska-Giłka. - Mam pomysły, kto jeszcze zaśpiewa i zaprezentuje poezję. Zawsze możemy liczyć na Kazia Rinka. Latem w ogródku na rynku może Mirosław Czyżykiewicz da się skusić...
Czytaj e-wydanie »