Komisja, która będzie dokonywać weryfikacji złożonych do budżetu obywatelskiego wniosków, będzie miała się czym zająć. Do świeckiego magistratu wpłynął już pierwszy wniosek. Złożyła go radna Anna Chabowska.
Dotyczy budowy prowadzonej u zbiegu ulic Małcużyńskiego i Wieniawskiego placu zabaw z siłownią na świeżym powietrzu i ławeczkami, gdzie mogliby spotykać się mieszkańcy.
Jest jeszcze czas na składanie kolejnych propozycji, bowiem można to robić do 20 sierpnia. Potem przez miesiąc powołana komisja będzie dokonywać weryfikacji złożonych projektów.
Listę przyjętych poznamy, zgodnie z harmonogramem, 21 września. Na głosowanie przyjdzie czas od 5 do 10 października. Swoje zdanie będą mogli wyrazić wszyscy mieszkańcy gminy Świecie, którzy ukończyli szesnasty rok życia. Będzie można również głosować przez internet.
- Jeszcze przed ogłoszeniem projektu budżetu obywatelskiego zgłaszali się do nas mieszkańcy osiedla Kościuszki, którzy postulowali budowę tam kolejnego placu zabaw - odpowiada Leszek Żurek, sekretarz gminy, pytany o to, czy wie o propozycjach, które jeszcze mogą do urzędu spłynąć.
- Mam nadzieję, że ci ludzie jeszcze powrócą. To idealne narzędzie dla nich i tego typu drobnych inicjatyw.
Do rozdysponowania przez mieszkańców radni przeznaczyli milion złotych. Z góry ustalono, że 700 tysięcy zł ma trafić do świecian, a pozostałe 300 tys. zł. będzie wydane na obszarach wiejskich leżących na terenie gminy Świecie.
Wiadomo, że ochotę na część tej sumy mają Elżbieta Kwiatkowska z Chrystkowa i Jan Chudziński, sołtys Gruczna, którym zależy na budowie przystani przy Wiśle.
- Wbrew pozorom trzeba przy złożeniu takiego wniosku nieco się napracować - mówi Żurek. - Dlatego nie dziwię się, że dotychczas złożono tylko jeden projekt.
Każdy z pomysłodawców musi zebrać trzydzieści podpisów mieszkańców gminy oraz przedstawić kosztorys. Pomocą w tym zakresie służą urzędnicy magistratu.
- Nawet jeżeli w tym roku nie wpłynie wiele wniosków, czy też nie zostanie wydany milion złotych, akcja za rok będzie kontynuowana - zapewnia sekretarz. - Jestem przekonany, że jeśli mieszkańcy zobaczą, że złożone projekty zostały przez gminę zrealizowane, to skutecznie zachęci ich to do aplikowania ze swoimi pomysłami w kolejnych edycjach.
Czytaj e-wydanie »