W czwartek, 22 lutego tuż po godzinie 7.00 dyżurny wąbrzeskiej komendy odebrał zgłoszenie o agresywnym kliencie jednego ze sklepów w Dębowej Łące (pow. wąbrzeski). Zgłoszono, że agresywny mężczyzna, który przyjechał autem, jest nietrzeźwy.
Na miejsce skierowany został patrol ruchu drogowego, który zauważył samochód podany w zgłoszeniu. Policjanci włączyli sygnały świetlne radiowozu, jeden z funkcjonariuszy wysiadł z podejrzanego mężczyzny i wydał kierującemu polecenie do zatrzymania się, ale ten przyspieszył, w dodatku jadąc wprost na policjanta. Udało się jednak uniknąć potrącenia funkcjonariusza. Policjanci ruszyli za nietrzeźwym kierowcą w pościg. Po chwili dołączył do nich kolejny patrol.
44-letni mieszkaniec gminy Dębowa Łąka uciekał przez kilka kilometrów, popełniając przy tym liczne wykroczenia oraz stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dzięki skutecznym działaniom policjantów w porę udało się zatrzymać mężczyznę. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że ma ponad 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie.
Po zatrzymaniu kierowca zaatakował policjantów, znieważając ich przy tym słownie. Z uwagi na jego zachowanie przymusowo pobrano od niego krew do badań na obecność narkotyków, a decyzją lekarza mężczyzna przewieziony został na konsultację psychiatryczną. Mundurowi zatrzymali także jego prawo jazdy.
Kierowca po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty czynnej napaści, naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej i kierowania w stanie nietrzeźwości. Poza licznymi przestępstwami odpowie również za szereg wykroczeń drogowych. Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania.
