Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wąbrzeźnie badane są okoliczności śmierci dziecka, które mogło zostać porażone prądem. Urządzenia jednak na to jednoznacznie nie wskazują

Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska
Przy ul. Jeziornej w Wąbrzeźnie ponad dwa tygodnie temu doszło do tragedii. Jej przyczyną mogło być porażenie prądem 6-latka
Przy ul. Jeziornej w Wąbrzeźnie ponad dwa tygodnie temu doszło do tragedii. Jej przyczyną mogło być porażenie prądem 6-latka Karina Knorps-Tuszyńska
Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie czeka na opinię lekarską w sprawie ustalenia przyczyny śmieci 6-letniego dziecka z Wąbrzeźna. Wstępnie stwierdzono, że do śmierci mogło dojść wskutek porażenia prądem, jednak urządzenia znajdujące się w pokoju jednoznacznie nie wskazywały, że któreś z nich mogło doprowadzić do porażenia. Wszystkie urządzenia zostały zabezpieczone i są obecnie sprawdzane. Wobec rodziców chłopca nie toczy się postępowanie karne.

Ponad dwa tygodnie minęły od wypadku, w wyniku którego w Wąbrzeźnie zmarł 6-letni chłopiec, ale na razie nie ma wyników sekcji zwłok dziecka. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło przy ul. Jeziornej w Wąbrzeźnie w piątek, 12 czerwca ok. g. 11. Pomimo dwugodzinnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się uratować 6-latka. Wiadomo, że w czasie tragedii matka dziecka przebywała w domu i była trzeźwa. Chłopiec natomiast poszedł do pokoju obok. Ojciec był w tym czasie w pracy. Dotarł na miejsce, gdy tylko dowiedział się o wypadku. Trwała jeszcze wtedy reanimacja. Więcej o tym wypadku pisaliśmy tutaj.

Zobacz także:

Wstępnie lekarz stwierdził po sekcji zwłok, że przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa.

Jak jednak mówi nam Janusz Biewald, prokurator Prokuratury Rejonowej w Wąbrzeźnie, lekarz przedstawi opinię, czym ta niewydolność została spowodowana, dopiero po uzyskaniu wyników badań histopatologicznych. Na opinię możemy zatem poczekać jeszcze ok. 2 tygodni.

- Patomorfolog czeka na te wyniki, aby wydać opinię całościową

- zaznacza Janusz Biewald, prokurator Prokuratury Rejonowej w Wąbrzeźnie.

Jak wstępnie ustalił lekarz, niewykluczone, że dziecko zmarło na skutek porażenia prądem. Prokurator Janusz Biewald podkreśla, że podczas badania histopatologicznego zostanie zbadany wygląd komórek ciała, które wskutek porażenia prądem kształtują się w charakterystyczny sposób.

Trwa głosowanie...

Czy doceniamy pracę służb mundurowych?

Warto jednak zaznaczyć, że żadne z urządzeń, które były w pokoju, w którym przebywał chłopiec nie wskazywały jednoznacznie, że doszło do porażenia prądem.

- Nie ma jednoznacznych wskazań, że doszło do zwarcia

- mówi nam Janusz Biewald, prokurator Prokuratury Rejonowej w Wąbrzeźnie.

Wszystkie urządzenia podłączone do prądu w pokoju, w którym przebywał chłopiec zostały zabezpieczone. Obecnie trwają ustalenia, czy, a jeśli tak, które z nich mogło doprowadzić do porażenia.

Co ważne, prokurator Janusz Biewald podkreśla, że wobec rodziców nie toczy się żadne postępowanie karne. Postępowanie toczy się w celu ustalenia przyczyny i okoliczności zdarzenia. Najbardziej prawdopodobną wersją jest nieszczęśliwy wypadek, choć na tym etapie nie są także wykluczane wersje, że ktoś zostawił urządzenie nieodpowiednio zabezpieczone.

W jednym z domów przy ul. Jeziornej doszło do wypadku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska