Ile na wakacje wydają Polacy, a ile mieszkańcy 19 innych krajów Unii - zbadała Grupa Ferratum. Jak się okazało, Polacy największą część, bo aż 19 proc. wakacyjnych wydatków przeznaczają na wyjścia do restauracji, barów i klubów. To o 7,5 proc. więcej niż wynosi średnia europejska.
Kolejne 9 proc. naszych wydatków stanowią koszty związane z uczestnictwem w wakacyjnych festiwalach. Ważną rolę odgrywają także podróże po kraju, które stanowią blisko 18 proc. rozchodów.
Następną grupą kosztów (blisko 12 proc.) są te związane z wydatkami osobistymi i na członków rodziny. Polacy wydają na odzież mniej niż przeciętny Europejczyk, bo zaledwie 9 proc. wakacyjnych wydatków. Średnią europejską, wynoszącą 11,4 proc., zawyżają Hiszpanie, którzy na ten cel przeznaczają najwięcej pieniędzy - jest to 24 proc.
- Bardzo nas cieszy, że Polacy, tak samo jak Europejczycy, patrzą w przyszłość z optymizmem i czują bezpieczeństwo finansowe. Dowodem na to są informacje o planowanym zwiększeniu wydatków latem - przekonuje Krzysztof Przybysz z Ferratum Bank.
Pani Monika z Grudziądza przekonuje, że właściwie to podczas wakacji wydaje pieniądze na wszystkie wymienione wyżej pozycje. - Dlatego też pewnie zawyżam te statystyki - śmieje się. - Ale tak na poważnie, to rzeczywiście podczas wakacji z mężem i dziećmi częściej jemy poza domem. Gdy jest gorąco w weekendy, to nie chce mi się gotować i wybieramy jakąś restaurację. Ostatnio najczęściej są to lokale, które serwują dania z grilla. Co roku przynajmniej tydzień spędzamy nad morzem. Tam zawsze wybieramy kwaterę ze śniadaniami. Natomiast obiady jadamy w mieście. Dzięki temu mamy okazję codziennie bywać w innej restauracji. Wieczorem lubimy się wybrać na spacer brzegiem morza, a potem z mężem usiąść na piwko, a dzieciom kupić colę czy soczek - opowiada nasza Czytelniczka.
Jak dodaje, latem dużą część wakacyjnego budżetu pochłaniają też wydatki na podróże. Z mężem starają się zabierać dzieci na jedno- czy dwudniowe wypady.
- Pod koniec czerwca byliśmy w Warszawie, gdzie zwiedziliśmy przede wszystkim Centrum Nauki Kopernik. Z kolei na początku lipca pojechaliśmy na trzy dni na Mazury, gdzie była okazja do żeglowania po jeziorach. Teraz przed nami tydzień nad morzem, a w sierpniu dwa tygodnie w górach. Dzieci po raz pierwszy będą w Zakopanem. Już się nie mogą doczekać tego wyjazdu - słyszymy.
Na co najwięcej podczas wakacji wydają mieszkańcy innych europejskich krajów? Na przykład w badaniu Bułgarzy zwrócili największą uwagę na wysokie koszty związane z pielęgnacją ogrodu, które wynoszą blisko 23 proc. wydatków. Zaś dla Litwinów ważną pozycją są wakacyjne zajęcia dla dzieci. Szwedzi zaś bardzo często wskazywali na koszty wyjazdów zagranicznych, które stanowią blisko 14 proc. ich wydatków.
Poważną pozycję w wakacyjnym budżecie Europejczyków stanowią też kwoty związane z uroczystościami tradycyjnie mającymi miejsce w cieplejszych miesiącach, jak np. śluby - to aż 11 proc. naszych wydatków. W tym okresie wydajemy również więcej na ogrodnictwo i samodzielne prace (10 proc.) niż na aktywności z dziećmi (7,9 proc.) czy na letnie festiwale (6,7 proc.).
Co ciekawe, choć Polacy coraz więcej przeznaczają na wakacje, to nie decydują się na zakwaterowanie w luksusowych hotelach. Podczas gdy Szwedzi, Norwedzy, Duńczycy, Finowie i Brytyjczycy są skorzy do wydania na dobę noclegową nawet powyżej 100 euro, Polacy wolą przeznaczyć na ten cel mniej niż 400 zł. Podobnych deklaracji udzielali nasi sąsiedzi, m.in. Czesi i Słowacy, Litwini… oraz Niemcy! Wśród społeczeństw podzielających nasze preferencje znaleźli się także Kanadyjczycy.
źródło: TVN Meteo Active/x-news
