W Żalnie chcą skrócić teren zabudowany. Mieszkańcy protestują

Zarząd Dróg Powiatowych robi przegląd znaków drogowych w terenie. Czekają na sygnały zarówno od mieszkańców, jak i radnych. - Jeśli gdzieś według państwa są nieprawidłowości, można dzwonić. Czekamy na sygnały - zachęcał Poturalski.

O co chodzi w Żalnie? Po wybudowaniu chodnika w Żalnie jest bezpieczniej, ale to nie znaczy, że bardzo bezpiecznie. W grudniu komisja złożona m.in. z przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich, wojewódzkiego komendanta policji podjęła decyzję, że tablicę "teren zabudowany" należy przesunąć dalej, tam gdzie są budynki z obu stron jezdni.
Wójt gminy Kęsowo wystosował pismo do marszałka województwa Piotra Całbeckiego z 230 podpisami mieszkańców Żalna, aby nie przestawiać znaku i nie skracać terenu zabudowanego w tej miejscowości. - Komisja orzekła, że po wybudowaniu chodnika jest tak bezpiecznie, że można o pół kilometra skrócić teren zabudowana - mówi wójt Kęsowa. - W tym momencie ponad stu mieszkańców będzie mieszkało poza terenem zabudowanym.

W Zarządzie Dróg Wojewódzkich argumentują, że kierowcy dzwonią do nich, że w tym miejscu jest niepotrzebnie tak długi teren zabudowany. Poza tym jest chodnik, który poprawił znacznie bezpieczeństwo mieszkańców Żalna. Do tematu wrócimy.