Wyjątkową głupotą popisał się mężczyzna, który w poniedziałek został przyłapany przez wąbrzeskich policjantów. Nie dość, że prowadził auto pod wpływem alkoholu - niemal 1,5 promila - to jeszcze nie miał prawa jazdy, które wcześniej stracił za takie właśnie przestępstwo. Na dodatek prowadził nie przejmując się wcześniej wydanym wyrokiem sądu, który zakazał mu wsiadania za kółko.
To prawdziwy "rekordzista" wśród przyłapanych w poniedziałek nietrzeźwych kierowców.
Łącznie podczas ośmiogodzinnej porannej akcji wąbrzescy funkcjonariusze namierzyli trzech nietrzeźwych kierowców. A ponieważ sprawdzali także stan techniczny i dokumenty aut, kolejnych sześciu kierowców zostało pouczonych, a czterech następnych straciło dowody rejestracyjne swoich pojazdów.
Mandaty do zapłacenia ma 13 kierowców.
Czytaj: Ponad tysiąc kierowców sprawdzili policjanci z Wąbrzeźna. Zatrzymali dwóch pijanych
Czytaj e-wydanie »