Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno. Za 1 proc. podatku Aleksander podziękuje uśmiechem

Małgorzata Osip
liczymy, że znajdzie się wiele osób dobrej woli, które zechcą pomóc Olkowi.
liczymy, że znajdzie się wiele osób dobrej woli, które zechcą pomóc Olkowi. Małgorzata Osip
Roześmiana buzia to znak rozpoznawczy 1,5-rocznego Olka Pesty. Patrząc na tego radosnego chłopca, trudno uwierzyć, że zmaga się z poważnymi chorobami.

Olek z ciekawością przegląda kolorową książeczkę, ale kiedy widzi gościa, od razu uśmiecha się na powitanie. Z zainteresowaniem słucha rozmowy. Zupełnie jakby wszystko rozumiał.

Kto leczy najlepiej w regionie? Zdecyduj!

Żyje z połową serca

Chłopiec od urodzenia jest poważnie chory. Ma tylko połowę serduszka.

Leczenie i rehabilitacja Olka są bardzo kosztowne. Pani Agnieszka wraz z mężem utrzymują się z jednej pensji oraz zasiłku pielęgnacyjnego.

- W ubiegłym roku wydaliśmy ok. 20 tys. zł. W sumie osiem miesięcy spędziliśmy w szpitalu. Pomaga nam fundacja "Serce dziecka", wielką pomocą są dla nas także wpływy z 1 proc. podatku. W zeszłym roku od podatników otrzymaliśmy aż 23 tys. zł. Dla nas to ogromna kwota - mówi mama chłopca i z nadzieją w głosie dodaje: - Bardzo liczymy na taką pomoc, także w tym roku. Chcemy zabrać Olka na trzy turnusy rehabilitacyjne, a każdy kosztuje około 5 tys. zł. Dużo, ale warunki są tam wspaniałe.

Pomagają przyjaciele

Mały Olek może liczyć na wsparcie lokalnych sportowców. W ubiegłym roku zorganizowano dla niego charytatywny turniej piłki nożnej. Podobna impreza odbędzie się także na przełomie marca i kwietnia.
Chłopczyk przyszedł na świat w kwietniu 2010 roku.

Wiadomości z Wąbrzeźna

- Ogromnie cieszyliśmy się z mężem, że jestem w ciąży. Odliczaliśmy dni do porodu. Podczas jednej z kontrolnych wizyt okazało się, że coś jest nie tak. Zostałam skierowana na badania do Bydgoszczy, potem do Łodzi. Diagnoza była straszna: Olek ma złożoną wadę serca - opowiada pani Agnieszka.

Chłopiec już w pierwszych dniach życia przeszedł skomplikowaną operację - poszerzenia łuku aorty. To był pierwszy etap leczenia. W kolejnym, maluszkowi zespolono górną żyłę z tętnicą płucną. Chłopiec miał też kilka innych zabiegów. Za dwa lata, zostanie poddany kolejnemu etapowi leczenia.

Niestety, Olek zmaga się nie tylko z wadą serca. Gdy miał 10 miesięcy, udar mózgu spowodował paraliż prawej strony. Zanikł też odruch ssania. - Dzięki intensywnej rehabilitacji jest lepiej. Odblokowała się Olkowi nóżka, cały czas ćwiczymy i czekamy, kiedy sprawna będzie rączka - dodaje mama.

Intensywna rehabilitacja

Olek jest cały czas pod kontrolą kardiologa, neurologa oraz logopedy. - Synuś jest też codziennie rehabilitowany. Ćwiczymy z nim nawet podczas zabawy. Ponadto odwiedza nas rehabilitantka. Korzystamy także z pomocy Wąbrzeskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski - mówi pani Agnieszka. - Nasz synek przeszedł już dużo, a wiele jeszcze przed nim. Jednak każdy jego uśmiech dodaje nam energii, wierzymy, że wyrośnie na wielkiego, wspaniałego człowieka.

Pomóc Olkowi...

...można przekazując na jego rzecz 1 proc. podatku. To nic nie kosztuje! Wystarczy w odpowiednie rubryki zeznania PIT wpisać: Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej KRS 0000266644, a w polu "informacje dodatkowe": Aleksander Pesta.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska