Trzeba przyznać, że niebiesko-czarni nie mieli szczęścia. Trafili na jednego z najsilniejszych zespołów. W grupie rozstawionych zespołów, potencjalnych rywali Zawiszy byli: zwycięzca meczu I rundy FC Shirak z Armenii kontra Szachtior Karaganda z Kazachstanu oraz CSKS Sofia, FC Kransodar, FK Sarajewo i wspomniane wyżej Zulte.
W minionym sezonie belgijski zespół zajął 4. miejsce w Jupiler Pro League. Dzięki temu uzyskał prawo gry w rozgrywkach europejskich. Jednym z zawodników drużyny był 20-letni Thorgan Hazard, brat o wiele bardziej znanego Edena, który został wypożyczony z Chelsea. W sezonie 2012-13 Zulte zostało wicemistrzem Belgii. Występowało w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, ale dwukrotnie przegrało z PSV Eindhoven 0:2 i 0:3. W IV rundzie eliminacji Ligi Europy zespół z Belgii okazał się lepszy od APOEL Nikozja (1:1 i 2:1) i zagrał w fazie grupowej. W niej jego rywalami były Wigan Athletic (0:0 i 2:1), Rubin Kazań (0:4 i 0:2) i FK Maribor (1:3 i 1:0). Zulte zajęło w grupie 3. miejsce i odpadło z rozgrywek. To pokazuje, że bydgoszczanie trafili na wymagającego rywala i nie będą faworytem w tej konfrontacji.
- Nie uważam, że źle trafiliśmy - twierdzi Wahan Geworgjan, jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Zawiszy. - Mogło być gorzej, bo mogliśmy jechać do Kazachstanu, a to byłaby trudna wyprawa. Nie ma co dramatyzować i odbierać nam szans jeszcze przed meczami. Nie stoimy na straconej pozycji. Jestem z natury optymistą i teraz jest podobnie. Będziemy ostro trenować, by jak najlepiej przygotować się do tego dwumeczu. Śledziłem losowanie w internecie. Po cichu marzyłem, że trafimy na Spartaka Moskwa. Jak byłem dzieckiem jeszcze w Armenii to kibicowałem tej drużynie - podkreślił napastnik niebiesko-czarnych.
Pierwszy mecz Zawisza Bydgoszcz rozegra na wyjeździe 17 lipca. Rewanż tydzień później w Bydgoszczy. Przypomnijmy, że niebiesko-czarni sezon 2014-15 rozpoczną 9 lipca wyjazdowym meczem o Superpuchar Polski z Legią Warszawa.
