Żnin przyłączył się do ogólnopolskiej akcji społecznej "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?". Kampania ma uświadomić kierowcom, że specjalnie wyznaczone miejsca parkingowe nie są jedynie kaprysem. Miejsca oznaczone kopertą są dla ludzi mających problemy z poruszaniem się. Zwykłe miejsca są zbyt wąskie i często leżą za daleko od wejść do budynków.
Teoria a praktyka
W stolicy Pałuk są cztery specjalne miejsca dla niepełnosprawnych - na placu Wolności (przy Banku Millenium), na ulicy Potockiego (naprzeciwko Urzędu Miejskiego), przy kościele NMP Królowej Polski na ulicy Śniadeckich oraz przy bloku na ulicy Mickiewicza 19. Koperty znajdują się w pobliżu często odwiedzanych instytucji w centrum miasta. Dzięki nim niepełnosprawni łatwiej mogą dotrzeć do sklepów, banków, urzędów. Tak jest w teorii. W praktyce osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich lub o kulach i tak muszą szukać innych miejsc do postawienia swojego samochodu, bo prawo nie jest respektowane. Prawdziwą plagą są kierowcy lekceważący znaki.
- Kierowcy nie respektują przepisów i zajmują nam miejsca. To bardzo utrudnia życie - mówi Mariusz Kostrzewa, przewodniczący żnińskiego koła Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego, które włączyło się w walkę o miejsca parkingowe.
Po kartę do starostwa
Tymczasem ze specjalnego miejsca parkingowego mogą korzystać tylko posiadacze kart parkingowych, wydawanych przez starostwo powiatowe. Nie wystarczy kupiona w sklepie, zwykła naklejka na szybie. Wystawienie imiennej karty parkingowej kosztuje 25 złotych. W wydziale komunikacji trzeba przedstawić ponadto orzeczenie o niepełnosprawności ruchowej.
Obecnie kierowcy zajmujący koperty mogą być ukarani grzywną. Niepełnosprawni namawiają wszystkich, aby zgłaszali policji i straży miejskiej przypadki bezprawnego parkowania. Ogólnopolska akcja ma doprowadzić do zmiany prawa, tak aby źle zaparkowane samochody były odholowywane na koszt właścicieli.
Młodzież z pomocą
W kampanię "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?" włączyła się młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego im. Braci Śniadeckich. Młodzi wolontariusze będą niesfornym kierowcom wkładać za szyby ulotki informujące o kampanii.
"Wydaje Ci się, że to takie szczęście korzystać ze specjalnego miejsca parkingowego, tuż przy wejściu. Mogę Cię zapewnić, że nie chciałbyś być na moim miejscu. Gdybym mógł, wolałbym zaparkować dalej i przejść się kilka kroków" - przekonują niepełnosprawni.
Walka o miejsce
Agnieszka Nawrocka

W Żninie są cztery takie miejsca, dla kierowców mających problemy z poruszaniem się.
Żnińscy niepełnosprawni wypowiedzieli wojnę kierowcom, którzy wbrew przepisom parkują na "kopertach" dla osób, mających problemy z poruszaniem się.