„Dzień przed szczytem Rady Europejskiej, w środę 9 grudnia o 17:00 pod Kancelarią Premiera rozpoczynamy ,,Spacer dla Przyszłości’’” – możemy przeczytać na oficjalnym wydarzeniu strajku.
Organizatorzy, do których należy między innymi Ogólnopolski Strajk Kobiet, a także ruchy klimatyczne oraz te działające na rzecz praw człowieka, zapowiedziały, że protest ten jest głosem sprzeciwu przeciwko wecie dla polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
„Domagamy się, by decyzje, które Premier Mateusz Morawiecki podejmie podczas najbliższego szczytu Rady Europejskiej zapewniły nam bezpieczną i sprawiedliwą przyszłość. Jako młode pokolenie nie pozwolimy, by przepychanki polityczne decydowały o naszym losie. W środę wychodzimy na ulice wraz z całą Europą i przypominamy, że głos młodych jest kluczowy w walce z kryzysem klimatycznym” – możemy przeczytać na facebookowym wydarzeniu strajku.
Strajk klimatyczny w Warszawie: Mamy prawo do zieleni
O godzinie 17 rozpoczął się protest pod Kancelarią Premiera. Na miejscu zgromadziło się wiele, obecna była także policja wzywająca do rozejścia się.
Część osób skandowała pod siedzibą premiera hasła takie jak: "Nie ma kompromisu w obronie matki ziemi", "Wszyscy dla przyszłości", czy "Zawsze z siostrami, nigdy z kopalniami". Także można było zobaczyć transparenty m.in: "Mam prawo do zieleni", "Politycy = prawdziwi ekoterroryści", "Prawa człowieka to mój klimat".
"Dziś spacerujemy dla klimatu domagając się od premiera podjęcia walki z kryzysem klimatycznym, poparcia wyższego celu UE redukcji co2 na 2030 r. i działań zapewniających bezpieczną przyszłość nam wszystkim" - napisali na Twitterze przedstawiciele Greenpeace Polska.
Policja zablokowała "Spacer dla przyszłości"
Z policyjnych megafonów nadawane były komunikaty nawołujące do odblokowania Alej Ujazdowskich. "Wasze zachowanie jest niezgodne z prawem. Prosimy o zejście z jezdni i rozejście się, korzystając z chodników w kierunku Mokotowa" - apelowała policja. Marsz został zatrzymany na wysokości ulicy Agrykola, gdzie przejście zagrodził kordon policjantów i furgonetek.
"Z uwagi na brak reakcji ze strony protestujących oraz dalsze łamanie prawa podjęte zostały czynności legitymowania. W związku z naszymi działaniami stosowne komunikaty zostały skierowane m.in. do posłów, senatorów, dziennikarzy i przedstawicieli mediów" - poinformowało Komenda Stołeczna Policji w Warszawie. Oprócz tego dodała, że zatrzymano jedną osobę w związku ze znieważeniem funkcjonariusza.
"Policja urządziła kocioł i spisuje uczestników Spaceru Dla Przyszłości" - napisał na Twitterze Profil Zielona Warszawa.
Także funkcjonariusze policji podjęli się usunięcia osób, które blokowały Aleje Ujazdowskie.
Młodzieżowy strajk klimatyczny. Protestowały też inne miasta
Warszawa to tylko jedno z miast, w którym odbywały się protesty. Podobne wydarzenia będą miały miejsce między innymi w Gdańsku, Toruniu, Poznaniu, Krakowie, Szczecinie oraz Opolu.
